Eugeniusz Andrejuk, http://aluronvirtu.pl, 24 stycznia 2019

Puchar Polski mężczyzn: historyczny awans siatkarzy z Zawiercia

- W Pucharze Polski wszystko jest możliwe. Chcieliśmy wygrać w Radomiu, żeby zagrać we Wrocławiu i cieszymy się ogromnie, że to się nam udało - mówił szczęśliwy Michał Masny, rozgrywający Aluronu Virtu Warty Zawiercie po awansie tego zespołu do turnieju Final Four, który odbędzie się w sobotę i niedzielę we Wrocławiu.

Siatkarze Aluronu Virtu Warty dokonali historycznego wyczynu. Pokonali w Radomiu Cerrad Czarnych 3:1 (25:18, 25:19, 23:25, 25:21). - To był taki sen zawiercian i mam nadzieję, że uda nam się dokonać czegoś wielkiego. W trzecim secie oni zaczęli lepiej zagrywać, a my mieliśmy swoje problemy. W czwartym wróciliśmy do naszej dyspozycji i zrobiliśmy swoją robotę. Dziękujemy naszym fanom, ich wsparcie było bardzo pomocne - dodał Michał Masny.

W drużynie z Zawiercia zapanowała po meczu ogromna radość. Cieszył się trener zespołu Mark Lebedew. - Przez sezon graliśmy, żeby zakwalifikować do Pucharu Polski i to zrobiliśmy. Następnie chcieliśmy znaleźć się w Final Four i jesteśmy. Dwa pierwsze sety zespół zagrał niemal perfekcyjnie. Takiego poziomu cały czas nie da się utrzymać. W czwartej partii odbudowaliśmy formę i mamy awans - mówił Mark Lebedew.

W sobotnich półfinałach ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zagra z Aluronem Virtu Wartą Zawiercie (14.45), a ONICO Warszawa zmierzy się z Jastrzębskim Węglem (18.00). Zwycięzcy awansują do niedzielnego finału (14.45).

- ZAKSA jest faworytem, a ja lubię zwyciężać - powiedział Mark Lebedew, a Michał Masny dodał: mam nadzieję, że uda nam się zrobić coś wielkiego.

Transmisje z Pucharu Polski z Wrocławia w sportowych stacjach Polsatu.



www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej