Finał PP: ŁKS Commercecon Łódź pierwszym finalistą

– Po zaciętym czterosetowym pojedynku ŁKS awansował do niedzielnego finału, pokonując ENEA PTPS Piła 3:1 (25:22, 18:25, 26:24, 27:25) Łodzianki od połowy trzeciego seta grały bez podstawowej rozgrywającej, Lucie Muhlsteinowej, która z powodu kontuzji kolana opuściła boisko na noszach.

Anita Kwiatkowska, kapitan ENEA PTPS Piła: Tak naprawdę trzeciego i czwartego seta przegrałyśmy w końcówkach, choć było blisko. Chcę podziękować mojemu zespołowi za walkę, bo walczyłyśmy naprawdę mocno. Takie sytuacje jak z Lucie zawsze wywołują emocje, życzę jej zdrowia. Trochę to nas rozproszyło, ale stało się jak się stało.

Michał Masek, trener ŁKS Commercecon Łódź: Bardzo się cieszymy, że wygraliśmy tak trudny mecz. Piła dzisiaj zagrała na swoim dobrym poziomie w ataku i w obronie. Z nimi nigdy nie gra nam się dobrze. Przepraszam za swoje emocje, ale w trzecim i czwartym secie nie bardzo byłem w stanie się skupić. Brawa dla Dominiki Mras. Powiedziałem jej po meczu, że jestem dumny z tego jak zastąpiła Lucie i pociągnęła ten zespół. Powtórzę po raz kolejny – mamy zespół świetnie spisujący się w trudnych sytuacjach. Dzisiaj kolejny pech, ale daliśmy radę.

Krystyna Strasz, libero ŁKS Commercecon Łódź: Jesteśmy bardzo szczęśliwe z powodu tego zwycięstwa. Będziemy miały problem w najbliższych meczach, bo strata Lucie to trochę dla nas cios. Z drugiej strony Dominika fajnie weszła i bardzo nam pomogła. Dzisiaj dała radę, do kolejnych meczów się przygotuje i będzie dobrze. Dałyśmy z siebie wszystko, mimo tej straty wygrałyśmy, jesteśmy w finale. Kosztowało nas to dużo siły, nerwy były nadszarpnięte środowym meczem (mecz LSK przeciwko Developresowi Rzeszów wygrany 3:2 -red.). Teraz nie mamy nic do stracenia, mamy jedną szansę i musimy ją wykorzystać.

Zuzanna Efimienko, środkowa ŁKS Commercecon Łódź: Bardzo się cieszymy, ale jednak martwimy o naszą rozgrywającą. Naprawdę jest nam bardzo smutno, ja miałam takie uczucie radości połączone ze łzami smutku, bo nie wyglądało to dobrze i jest nam bardzo przykro. Lucie jest bardzo ważną osobą w zespole, więc teraz będziemy robić tyle na ile będziemy w stanie. Dominika świetnie ją zastąpiła i jesteśmy z niej naprawdę dumne. Cieszymy się, bo wyszarpałyśmy to zwycięstwo.