EA, 28 czerwca 2013

Polskie siatkarki grają w Jekaterynburgu w turnieju o Puchar Pierwszego Prezydenta Rosji Borysa Jelcyna i po dwóch swoich występach zebrały bardzo dużo pochwał.

- W gronie faworytów widzę reprezentację Polski. Jest to dobry zespół choć młody. W tym kraju nigdy nie brakowało siatkarkich talentów - powiedział przed rozpoczęciem turnieju o Puchar Jelcyna Nikołaj Karpol. Z kolei niektórzy miejscowi dziennikarze mieli inne zdanie niż słynny rosyjski trener. Przed startem stwierdzili, że najgroźniejszym rywalem Rosjanek w walce o końcowe zwycięstwo będą Włoszki. Po czwartkowym zwycięstwie biało-czerwonych nad podopiecznymi trenera Paolo Tofolego 3:1 musieli zweryfikować swoje prognozy.

Włoski szkoleniowiec chwalił polski zespół. - Jestem bardzo niezadowolony z tego wyniku - powiedział Tofoli. - Popełniliśmy 31 błędów. Przede wszystkim zawodniczki grały nieskutecznie w ataku. Trzeba jednak nadmienić, że Polki spisały się znakomicie w obronie. Zresztą zaprezentowały w meczu z nami grę najwyższej klasy.

Polski trener Wiesław Popik przypomniał, że zespół od niedawna pracuje razem. - Naszym celem jest przede wszystkim zgrywanie i budowa formy na Uniwersjadę w Kazaniu. Gra z Włoszkami była bardzo trudna i jestem zadowolony, że zawodniczki spisały się tak dobrze - powiedział polski szkoleniowiec.

 

 

 

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej