Puchar Jelcyna: Polska - Rosja 1:3

Polska przegrała w Jekaterynburgu z Rosją 1:3 25:22, 11:25, 22:25, 24:26) w towarzyskim meczu w piłce siatkowej kobiet.

Polska i Rosja uczestniczą w turnieju o Puchar Borysa Jelcyna. Grają w dwóch różnych grupach i ten mecz miał charakter towarzyski. Jego wynik nie został zaliczony do klasyfikacji turnieju. W spotkaniu grupy B Chiny pokonały Ukrainę 3:0 (25:17, 25:20, 25:14).

- W zespole mam kilka młodych zawodniczek. Ich podstawowym zadaniem jest nabieranie doświadczenia. Takie można zdobyć występując w silnie obsadzonych turniejach jak Puchar Jelcyna - powiedział trener chińskiego zespołu Yu Luemin. Podobne zdanie z pewnością będziemy słyszeli w Jaketarynburgu bardzo często. Dla większości zawodniczek, które uczestnizą w tym turnieju jest to pierwszy bądź jeden z pierwszych tegorocznych startów w reprezentacji.

Po spotkaniu z Rosją trener Wiesław Popik nie miał zbyt zadowolonej miny, choć też nie miał powodów do zbytniej frustracji. Polki w walce z mistrzyniami świata zaprezentowały się z dobrej strony. - Na pewno nie wyszedł nam drugi set. zawodniczki pogubiły się, popełniły zbyt dużo prostych błędów. W trzech pozostałych walczyły jak równe z równymi z mocnymi siatkarkami Rosji, które imponowały warunkami fizycznymi - mówił po meczu polski szkoleniowiec.

Takie zawodniczki jak Maria Borodakowa, Tatiana Koszelewa, Olga Morozowa czy Julia Mierkułowa mają od 190 do 202 cm wzrostu i grały w największych imprezach sportowych świata. Polskie siatkarki nie przestraszyły się ich umiejętności i podjęły walkę. W czwartym secie Zuzanna Efimienko efektowynym blokiem zatrzymała Julię Mierkułową. Jednak w innych sytuacjach Rosjanki miały przewagę w bloku i w całym meczu były w tym elemencie lepsze 16:5.

W końcówce czwartej partii polski zespół napędził sporo strachu drużynie Rosji, w której grały mistrzynie świata z 2006 i 2010 roku. odrobiły straty od 20:23. Przy stanie 24:24 mocno zdenerwowany trener Władimir Kuziutkin poprosił o czas. Dwie ostatnie akcje należały do jego podopiecznych, która również w ataku miały przewagę nad Polską.

Polska - Rosja 1:3 (25:22, 11:25, 22:25, 24:26)
Polska: Radecka (2 pkt), Konieczna (8), Efimienko (7), Okuniewska (15), Kaczorowska (15), Kasprzak (10), Maj (libero) oraz Saad, Kwiatkowska, (11) Wołosz (1), Kruk (3). Rosja: Morozowa (10), Matijenko, Waleria Gonczarowa, Natalia Gonczarowa (23), Fatiejewa, Koszelewa (25), Czernowa (libero) oraz Mierkułowa (10), Starcewa, Ulakina, Pankowa, Machno (9), Pierepiołkina

Ukraina - Chiny 0:3 (17:25, 20:25, 14:25)
Ukraina: Ozbek, Kodola, Czerniecka, Mołodcowa, Lisiejenkowa, Dowgopoluk, Denina (libero) oraz Degtjarowa,Marczenko, Komissarowa, Litwinowska. Chiny: Wang Yimei, Yang Jie, Hui Ruoqi, Wei Qiuyue, Yang Junjing, Ma Yunwen, Zhang Xian (libero) oraz Wang Na, Chen Liyi, Qiu Yanan.

Brazylia - Holandia 3:0 (25:22, 25:19, 25:16)
Brazylia: Adenizia, Priscila, Welissa, Joyce, Natasha Odara, Ana Tiemi, Camila (libero) oraz Ivina, Claudia Silva; Holandia: Staelens, de Kruijf, Grothues, Blom, Flier, Visser, Schoot (libero) oraz van Tienen, Buijs, Dijkema, Sloetjes