Eugeniusz Andrejuk, 2 listopada 2017

Przed ósmą kolejką PlusLigi

W piątek meczami Trefl Gdańsk - Espadon Szczecin (18.00, Polsat Sport) oraz Jastrzębski Węgiel - Cuprum Lubin zainagurowana zostanie ósma kolejka spotkań PlusLigi.

Gdańszczanie przegrali dotychczas jedno z sześciu spotkań i z dorobkiem trzynastu punktów plasuje się na piątym miejscu w tabeli. Podopieczni trenera Andrei Anastasiego pokonali na wyjeździe Jastrzębski Węgiel (3:2) oraz Asseco Resovię Rzeszów (3:0) i oni będą faworytami. Espadon zajmuje siódme miejsce z jedenastoma punktami i we wszystkich spotkaniach dzielnie walczył. Szczecinianie zapunktowali w każdym z sześciu kolejno rozegranych spotkań i z całą pewnością będą chcieli podtrzymać tę serię także w Gdańsku.

W ubiegłym sezonie oba zespoły grały ze sobą w lidze dwukrotnie i w obu przypadkach gospodarze triumfowali w stosunku 3:1. Bohaterem jednej z tych konfrontacji był Bartłomiej Kluth, który zdobył w Szczecinie aż czterdzieści punktów i ustanowił tym samym rekord PlusLigi.

Dla Jastrzębskiego Węgla mecz z Cuprum Lubin będzie okazją do poprawienia nadszarpniętej ostatnio reputacji. W poprzedniej kolejce zespół trenera Marka Lebedewa przegrał w Olsztynie z Indykpolem AZS 0:3.

Zawodnicy i sztab szkoleniowy mają świadomość tego, że zarówno gra, jak i wyniki są niesatysfakcjonujące. – Nie jesteśmy w formie, jakiej wszyscy byśmy oczekiwali. Tylko momentami potrafimy wznieść się na najwyższy poziom, zwłaszcza w meczach u siebie. Ale sezon trwa, a my każdego dnia ciężko pracujemy nad tym, by nasze występy były lepsze – mówi Mark Lebedew, cytowany na stronie internetowej Jastrzębskiego Węgla.

W przyszłym tygodniu jastrzębianie przystąpią do gry w Lidze Mistrzyń. W pierwszym spotkaniu III rundy zagrają na wyjeździe z Omonią Nikozja (20.00). Rewanż przed własną widownią odbędzie się 12 listopada (17.30). Zespół lepszy w dwumeczu awansuje do fazy grupowej, w której są już Zaksa Kędzierzyn-Koźle i PGE Skra Bełchatów.

W tabeli PlusLigi prowadzi Zaksa 18 pkt przed Indykpolem AZS Olsztyn 15. Lider spotka się w sobotę z czwartym zespołem ONICO Warszawa (17.00). Kędzierzynianie niezależnie od tego kogo mają po drugiej stronie siatki wychodzą na boisko mocno skoncentrowani. W siódmej kolejce pokonali na wyjeździe Łuczniczkę Bydgoszcz po godzinie i 24 minutach. Świetny mecz rozegrał znowu Sam Deroo. Czy stołeczna drużyna, która w tym sezonie mierzy wysoko przerwie zwycięską serię mistrza kraju? Przekonamy się już niebawem.



www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej