Siatkarska Liga Narodów: Polska - Japonia 3:1

W pierwszym meczu ostatniego weekendu tegorocznej Siatkarskiej Ligi Narodów Polacy pokonali Japończyków 3:1 (22:25, 25:19, 27:25, 25:20). Nasi siatkarze nadal liczą się w rywalizacji o Final Six. 

Mecz rozpoczął się od wyrównanej gry. Pierwszy punkt po własnej zagrywce zdobyli polscy  siatkarze. Był efekt skutecznego bloku Mariusza Bieńka. Błąd w ataku zawodników japońskich sprawił, że na pierwszą techniczną przerwę obie drużyny schodziły przy stanie 8:6 dla Polski. Jednak drużyna japońska zdołała szybko doprowadzić do wyrównania 9:9. Naprzemienne zdobywanie punktów przez oba zespoły trwało do wyniku 15:15, gdy po nieprecyzyjnym  odbiorze zagrywki i ataku Nishidy Japończycy wyszli po raz pierwszy na prowadzenie. Kolejne nieprecyzyjne zagrania polskich zawodników sprawiły, że zespołowi japońskiemu udało się zdobyć 3 punktową przewagę przy stanie 17:20. Niestety ani silne zagrywki, ani próby kontrataków polskiego zespołu nie przyniosły pozytywnych efektów. Pierwszy set zakończył się zwycięstwem Japonii 22:25. 

Początek drugiej partii to skuteczne ataki obu zespołów. Po polskiej stronie cieszyć mogły dwa udane ataki Bartosza Bednorza.  Jednak nieco większa ilość niedokładności po polskiej stronie sprawiła, że na pierwszą przerwę techniczną zespoły zeszły przy stanie 6:8 dla Japonii. W kolejnych rozegranych piłkach udało się polskiemu zespołowi wykorzystywać niewielkie błędy Japończyków. W związku z tym druga przerwa techniczna odbyła się przy stanie 16:13 dla Polski. Między innymi udany gra blokiem i ataki Mateusza Bieńka doprowadziły do powiększenia przewagi zespołu polskiego. Ostatecznie set zakończył się zwycięstwem Polski 25:19.   

W pierwszych piłkach trzeciego seta uwagę zwracała skuteczna gra blokiem i ataki Macieja Muzaja. Jednak długo żadnej z drużyn nie udawało się zdobyć dwupunktowej przewagi. W czasie drugiej przerwy technicznej minimalną przewagą, 16:15, mogli cieszyć się Japończycy.  Jednopunktowe przewagi obu zespołów trwały aż do ostatnich piłek seta. W końcu skuteczny atak Fukuzawy daje Japonii dwupunktową przewagę i piłkę setową, przy stanie 24:22. Na szczęście skuteczny blok Macieja Muzaja i Karola Kłosa pozwala na wyrównanie stanu seta - 24:24. Koncentracja Polaków w ostatnich nerwowych piłkach seta oraz kolejny skuteczny blok tandemu Muzaj – Bieniek pozwala Polsce wygrać trzeciego seta 27:25.    

W odróżnieniu od bardzo wyrównanych poprzednich setów, skuteczny blok Karola Kłosa pozwala Polsce objąć prowadzenie 2:0 już na samym początku czwartej partii. Później stan meczu nieco się wyrównuje, ale po kolejnym skutecznym zagraniu blokiem Mateusza Bieńka Japończycy korzystają z pierwszej przerwy na czas – wynik: 12:9 dla Polski. Niewielki błąd w ataku Śliwki i skuteczne uderzenia Onodery i Nishidy doprowadzają do remisu 16:16.  Na szczęście seria udanych akcji polskich zawodników doprowadza do trzypunktowej przewagi 21:18. W kolejnych piłkach Polacy nie dają sobie odebrać i inicjatywy i pewnie wygrywają seta 25:20 i cały mecz 3:1. 

Polska: Muzaj, Komenda, Śliwka, Bieniek, Bednorz, Kłos, Wojtaszek (L) oraz Janusz, Łukasik, Filipiak

Japonia: Yamauchi, Nishida, Sekita, Ishikawa, Onodera, Yanagida, Koga (L) oraz Otake, Fukuzawa, Dekita, Ri, Fujii, Takano

Statystyki meczowe: www.volleyball.world/en/vnl/men/schedule/10106-poland-japan/post