Polska - Francja 2:3. Wypowiedzi po meczu

Polska przegrała w Krakowie z Francją 2:3 w meczu Memoriału Huberta Wagnera.

Po meczu powiedzieli:

Mateusz Bieniek (środkowy reprezentacji Polski): Po dzisiejszym meczu nie powiedziałbym, że jestem liderem środka. W moim odczuciu zagrałem kiepskie spotkanie. Uważam, że mogę teraz zagrać dwa słabsze, żeby w mistrzostwach Europy to wyglądało lepiej, żebyśmy lepiej prezentowali się jako cała drużyna. Widać było, że chcieliśmy się bić o zwycięstwo, że walczymy do końca, ale na końcówce zabrakło nam tych dwóch piłek. Są jeszcze dwa tygodnie do tego najważniejszego turnieju, myślę, że jeszcze zdążę wrócić do tej dyspozycji. Czasami są takie mecze, że po prostu nie idzie.

Julien Lyneel (przyjmujący reprezentacji Francji): Myślę, że to nie był dobry mecz. Było to pierwsze spotkanie tych przygotowań. Graliśmy na lekkim zmęczeniu, przeciwko dobremu zespołowi z Polski. Zawsze jest trudno grać tutaj. Więc tak, wygraliśmy. Jest super! Jesteśmy szczęśliwi, ale to nie było perfekcyjne starcie

Ferdinando De Giorgi (trener reprezentacji Polski): Myślę, że publiczność świetnie się bawiła, ponieważ był to mecz pełen walki. Mamy kilka elementów do poprawy. Dla mnie osobiście ważna była reakcja drużyny po drugim secie i powrót do gry pomimo wysokiej porażki. Nasza gra wraz z rozwojem spotkania wyglądała coraz lepiej. Ten turniej, podobnie jak rozegrane ostatnio trzy spotkania ze Słowenią, pozwoli nam odpowiedzieć na pewne pytania i wyjaśnić niektóre wątpliwości.

Michał Kubiak (kapitan reprezentacji Polski): Mieliśmy na pewno swoje szanse w tym meczu, ale źle zaczęliśmy tie-breaka, od wyniku 7-2. Mimo wszystko wyciągnęliśmy ten wynik i w końcówce wyszliśmy na prowadzenie, ale popełniliśmy dwa-trzy błędy, które przesądziły o wygranej Francji. Trzeba pozytywnie odebrać to spotkanie, gdyż nasza gra idzie ku lepszemu, jednak mecz pokazał, że brakuje nam jeszcze trochę więcej cwaniactwa na siatce.

Laurent Tillie (trener reprezentacji Francji): To normalne, że popełniliśmy dużo prostych błędów, ponieważ mieliśmy 2,5 tygodnia wolnego, a potem 10 dni intensywnego treningu, więc trudno było czasem o dobrą orientację na parkiecie. Byliśmy pod dużą presją ze strony przeciwnika, zwłaszcza ze strony serwisu i bloku, co wywołało pewne zagubienie w naszych szeregach. Doceniam fakt, że moi zawodnicy, nawet, gdy przegrywali, z uśmiechem na twarzy walczyli o zmianę wyniku. Potrzebujemy jednak więcej koncentracji w czasie gry.

Benjamin Toniutti (kapitan reprezentacji Francji): Cieszymy się z wyniku, gdyż zawsze dobrze jest wygrać, choć w meczach towarzyskich na pierwszy rzut oka zwycięstwo nie wydaje się najważniejsze. Polacy zagrali dobre spotkanie. Popełniliśmy trochę głupich błędów, jak zwykle, ale potrafiliśmy wygrywać decydujące piłki. Myślę, że to właśnie było kluczem do zwyciężenia w tie-breaku.

.