Anna Daniluk, JU, foto: Piotr Sumara, 5 września 2018

Polska – Belgia: wypowiedzi pomeczowe

Polska pokonała 3:1 (25:23, 25:16, 20:25, 25:22) Belgię w pierwszym meczu towarzyskim w NETTO Arenie w Szczecinie. W środę oba zespoły zagrają drugie spotkanie. Początek starcia o godz. 20.

Po meczu powiedzieli:

Andrea Anastasi, trener Belgii: W meczu przeciwko Polsce zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy. Mimo, że popełniliśmy sporą ilość błędów, to oddaliśmy rywalom zaledwie jeden punkt więcej niż oni nam. Myślę, że kluczową rolę odegrała jakość przyjęcia oraz dyspozycja w ataku, bo w tym elemencie mój zespół ma jeszcze spore rezerwy. Jeśli poprawimy te dwie rzeczy, w drugim meczu możemy zaprezentować się znacznie lepiej.

Igor Grobelny, przyjmujący Belgii: To był mój pierwszy mecz, jaki rozegrałem przeciwko Polsce i był on dla mnie niesamowitym przeżyciem. Gra w reprezentacji była moim marzeniem i cieszę się, że udało mi się je spełnić. Spotkanie nie potoczyło się tak, jak tego chcieliśmy. W pierwszym secie udało nam się nawiązać walkę z rywalami, natomiast w kolejnym nasza gra nie wyglądała dobrze – popełniliśmy dużo własnych błędów, co wpłynęło na obraz tej odsłony. Dobrze, że w kolejnej partii chłopakom udało się wygrać i zaprezentować o wiele lepiej. Generalnie w meczu popełniliśmy za dużo własnych błędów i zbyt wiele razy graliśmy na niedokładnych piłkach. Na szczęście mamy jeszcze trochę czasu do MŚ i małymi kroczkami będziemy budować swoją formę.

Artur Szalpuk, przyjmujący Polski: Dwa sety zagraliśmy bardzo dobrze, ale generalnie zaprezentowaliśmy się średnio i wiemy, że możemy grać o wiele lepiej. W sporcie zdarzają się jednak takie dni, gdzie mecz się nie układa i wtedy najważniejsze jest by zagrać lepiej od rywala. Cieszymy się jednak, że wygraliśmy i zagraliśmy dwa naprawdę przyzwoite sety. Trzecia partia od początku wymknęła nam się spod kontroli i mimo, że próbowaliśmy, to nie udało się odrobić starty. Przed nami kolejny mecz, oby zakończony podobnym wynikiem.

Damian Schulz, atakujący Polski: W tym meczu popełniliśmy zbyt wiele błędów własnych, które musimy wyeliminować do jutrzejszego meczu. Cieszymy się, że mamy okazję sparować z takim przeciwnikiem jakim jest Belgia, gdyż jest to rywal na dobrym poziomie, a w składzie zespołu znajdują się zawodnicy, których mogliśmy oglądać na parkietach PlusLigi. Dodatkowym argumentem jest też trener Anastasi, który jest naprawdę dobrym szkoleniowcem. Myślę, że takie testy są nam potrzebne zwłaszcza, że do mistrzostw świata jest już coraz bliżej.

Aleksander Śliwka, przyjmujący Polski: Nasz poziom gry znacznie spadł w trzecim secie, a zły początek nie pozwolił już dogonić naszych rywali. Na szczęście w czwartej odsłonie wróciliśmy do gry i zaprezentowaliśmy o wiele lepszą siatkówkę. To zwycięstwo w pierwszym meczu bardzo nas cieszy, ale już w środę gramy kolejne spotkanie, które będzie świetną okazją do tego, by sprawdzić różne ustawienia i różne warianty.  

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej