-
- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Półfinał PlusLigi: Jastrzębski Węgiel - VERVA Warszawa ORLEN Paliwa 3:2
Mariusz Szyszko fot. 058SPORT/plusliga.pl, 3 kwietnia 2021
W Jastrzębiu – Zdroju w Wielką Sobotę były wielkie emocje. Po zaciętym meczu o kroczek bliżej finału są jastrzębianie. Gra warszawian zapowiada jednak duże emocje w rewanżu, który rozegrany zostanie w stolicy w środę 7 kwietnia.
Jastrzębski Węgiel – VERVA Warszawa ORLEN Paliwa 3:2 (25:20, 23:25, 25:23, 22:25, 15:12)
Mecz zespołów prowadzonych przez były reprezentacyjny duet trenerski rozpoczął się w przyjacielskim, wyrównanym rytmie. Pierwsze przełamanie nastąpiło po autowym ataku Rafała Szymury na 5:7. Podobnie nieudany atak Jana Króla wyprowadził gospodarzy na prowadzenie 11:10, a kontratak Jurija Gladyra dał im dwupunktowe prowadzenie. Jastrzębianie doholowali przewagę do końca seta, w czym olbrzymi udział miał świetnie spisujący się w obronie Jakub Popiwczak.
Po zmianie stron goście przypomnieli sobie o swojej najgroźniejszej broni – bloku. Po świetnej akcji Andrzeja Wrony w tym elemencie było 2:6. Atak w antenkę Szymury powiększył stratę gospodarzy do 3:8. Wyjątkowej urody długą akcję na 11:16 zakończył atakiem po potrójnym bloku Bartosz Kwolek. Trener Gardini wprowadził na boisko Louatiego i Buckiego, dzięki którym gospodarze odzyskali nadzieję doprowadzając do wyniku 22:23. Goście do końca seta imponowali konsekwentną grą blokiem i ambicją w obronie.
Siatkarze ze stolicy kontynuowali dobrą passę po przerwie. Dołożyli skuteczną zagrywkę, dzięki której prowadzili dwoma punktami. Jastrzębianie odzyskali prowadzenie 11:10 przy zagrywce Jurija Gladyra, gdy dwukrotnie w aut zaatakował Igor Grobelny. Wyrównana gra trwała do końca seta, w którym po jednej stronie brylował w ataku Al Hachdadi, a po drugiej kończyli akcje środkowi. W kluczowych momentach asa zaserwował Jakub Bucki, zablokował Jurij Gladyr i jastrzębianie odzyskali prowadzenie w meczu.
Po wyrównanym początku czwartej partii na zagrywce błysnął Bartosz Kwolek, który zaserwował trzy asy z rzędu i przy wyniku 6:9 zmusił trenera Gardiniego do wzięcia czasu. Po przerwie gospodarze dzięki blokowi Fornala i kontrze Marokańczyka odrobili straty doprowadzając do remisu po 11. Dołożył swoje w bloku Łukasz Wiśniewski i gdy zrobiło się 15:13 o przerwę tym razem poprosił trener Anastasi. I ponownie 60 sekund wpłynęło na postawę siatkarzy. Tym razem warszawianie wykorzystali swoje szanse w bloku i kontrze i doprowadzili do 18:20. Do tie – breaka doprowadził sprytnym zagraniem Bartosz Kwolek.
W piąty secie aż kipiało od emocji. Siatkarze obu zespołów przeplatali doskonałe zagrania prostymi błędami. Do zmiany stron prowadzenie przechodziło z rąk do rąk, a różnica punktowa była minimalna. Jastrzębianie objęli prowadzeni 11:8 po bloku Gladyra. Tym samym odpowiedział Andrzej Wrona na 12:11. Gospodarze utrzymali nerwy na wodzy i po serwisie w siatkę Michała Superlaka mogli cieszyć się z pierwszego półfinałowego zwycięstwa.
Jastrzębski Węgiel: Kampa, Al Hachdadi, Szymura, Fornal, Wiśniewski, Gladyr, Popiwczak (L) oraz Louati, Bucki, Kosok ; trener: Andrea Gardini
VERVA Warszawa ORLEN Paliwa: Trynidad De Haro, Król, Grobelny, Kwolek, Nowakowski, Wrona, Wojtaszek (L) oraz Superlak, Kozłowski, Szalpuk ; trener: Andrea Anastasi
MVP: Jurij Gladyr
Statystyki tutaj
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej