Półfinał ME U17: Polska - Słowenia 0:3

Półfiinałowym rywalem Polaków była Słowenia, która powoli staje się przekleństwem naszych męskich reprezentacji. Po wyrównanym meczu, w którym wszystkie sety rozstrzygały się dwupunktową różnicą, rywale okazali się lepsi. Jutro o 16.30 Polacy zagrają z Włochami o brązowy medal mistrzostw Europy.

Polska - Słowenia 0:3 (23:25, 24:26, 23:25)

Na początku spotkania udanymi atakami popisywał się Artur Brzostowicz, dzięki którym wynik był w okolicach remisu. Polacy jako pierwsi wypracowali niewielką przewagę, ale Słoweńcy blokiem doprowadzili do remisu po 9. Blok Mateusza Szpernalowskiego dał prowadzenie 16:14, jednak rywale dzięki udanym kontratakom najpierw odrobili straty i wyszli na prowadzenie 18:19. Przy wyniku 19:21 trener Konrad Cop wykorzystał drugą przerwę. Słoweńcy blokiem zdobyli prawo do pierwszej piłki setowej  21:24. Artur Brzostowicz atakiem i zagrywką obronił dwa setbole, za trzecim razem skutecznie zaatakował Luka Marovt. Po przerwie Słoweńcy umiejętnie prowadzeni przez rozgrywającego Nejca Najdica nie spuszczali z tonu i prowadzili 6:9. Nasi siatkarze oprócz oporu rywali musieli przełamywać passę błędów własnych. Trener Cop wprowadził na boisko zawodników z kwadratu rezerwowych, gra była wyrównana do ostatniej piłki, która okazała się asem serwisowym Słoweńców. Postawieni pod ścianą Polacy zaczęli trzeciego seta z animuszem, ale nie wystraszyli rywali. Wynik ponownie krążył wokół remisu. W drugiej części seta Słoweńcy dzięki blokowi i zagrywce wyszli na prowadzenie 13:16. Nasi siatkarze walczyli do końca, obronili dwie piłki meczowe, przy trzeciej byli już bezradni. Mecz przegrali bez wygranego seta, ale w najniższym punktowym wymiarze.

W pierwszym półfinale Rosjanie pokonali Włochów 3:0 (25:19, 27:25, 25:17)

Polska: Chaciński, Brzostowicz, Gołębiowski, Nowak, Szpernalowski, Potrykus, Granieczny (L) oraz Nowik, Dróżdż, Jańczyk, Kapuściński, Kubacki; trener: Konrad Cop

Słowenia: Podbregar Spes, Suhadolnik, Oman, Marovt, Najdic, Okom, Karadza pevc (L), oraz Frece, Purgar; trener: Iztok Ksela

Statystyki