- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Półfinał EuroVolley M: Serbia - Włochy 1:3
Angelika Knopek, foto: CEV/Piotr Sumara, 18 września 2021
W drugim meczu półfinałowym EuroVolley 2021 obecni mistrzowie Europy, Serbowie, zmierzyli się z reprezentacją Włoch. Włosi, jako zwycięzcy tego spotkania, w jutrzejszym wielkim finale turnieju spotkają się ze Słowenią, natomiast Serbowie zagrają o brązowy medal przeciwko reprezentacji Polski.
Serbia - Włochy 1:3 (27:29, 22:25, 25:23,18:25)
Serbowie rozpoczęli dzisiejsze spotkanie od dwóch skutecznych ataków Marko Podraščanina (3:1). O pierwszą przerwę dla swojego zespołu poprosił trener Slobodan Kovač, gdy Włochom udało się dopowadzić do remisu (8:8). Przyjmujący Marko Ivović popisał się asem serwisowym (12:11), natomiast po włoskiej stronie na lewym skrzydle zapunktował najskuteczniejszy jak do tej pory zawodnik swojej drużyny, Alessandro Michieletto, wyprowadzając Włochów na dwupunktowe prowadzenie (19:17). W szeregach Serbii Aleksandar Atanasijević zastąpił na pozycji atakującego Dražena Luburica (22:20), zaś losy pierwszej partii rozstrzygnąć miała walka na przewagi (25:25). Ostatecznie błąd w ataku Marko Ivovica pozwolił Włochom cieszyć się ze zwycięstwa w pierwszym secie (29:27).
Początek drugiej partii przebiegał pod znakiem wyrównanej walki (4:3), w polu serwisowym zapunktował przyjmujący Uroš Kovačević (9:8), natomiast po włoskiej stronie nie do zatrzymania był Alessandro Michieletto, dzięki któremu jego drużyna zdołała objąć trzypunktowe prowadzenie (12:9). W miejsce Marko Ivovica na pozycji przyjmującego pojawił się kapitan serbskiego zespołu, Nemanja Petrić (17:17). W decydującym momencie seta ponownie to siatkarze Ferdinanda de Giorgiego zdołali wypracować dwa punkty przewagi (23:21), by finalnie rozstrzygnąć partię na swoją korzyść asem serwisowym (25:22).
W trzecim secie broniący tytułu Serbowie nie mieli już żadnej przestrzeni na popełnianie błędów, jeżeli nadal chcieli liczyć się w walce o złoty medal, Włosi natomiast byli zdeterminowani, by zakończyć mecz już w tej partii (9:9). Przez dłuższy czas wynik oscylował w okolicach remisu, punkt bezpośrednio z zagrywki zdobył tym razem serbski rozgrywający, Nikola Jovović (16:14). Włosi szybko odpowiedzieli skutecznym atakiem Simone Anzaniego (19:19), jednak ostatnie słowo w tej partii należało do Serbów, którzy zdobyli decydujący punkt atakując z drugiej piłki (25:23).
Czwartą partię niemożliwą do przyjęcia zagrywką otworzył włoski rozgrywający, Simone Giannelli (1:0). Skuteczny, potrójny blok zwiększył prowadzenie ekipy Azzurri już do pięciu oczek, wobec czego pierwszą przerwę na żądanie wykorzystał serbski szkoleniowiec (5:0). Chwila oddechu nie wpłynęła pozytywnie na postawę siatkarzy z Bałkanów, którzy ciągle nie byli w stanie doprowadzić do wyrównania wyniku (4:10). Nemanja Petrić popełnił spory błąd w polu serwisowym (14:8), natomiast po stronie włoskiej bezpośrednio z zagrywki zapunktował Giulio Pinali (17:10). Ostatecznie awans Włochów do wielkiego finału mistrzostw Europy przypieczętował zepsuty serwis Dražena Luburica (25:18).
Serbia: Uroš Kovačević, Marko Ivović, Nikola Jovović, Dražen Luburić, Marko Podraščanin, Srećko Lisinac, Neven Majstorović (L) - Aleksandar Atanasijević, Aleksandar Okolić, Nemanja Petrić, Petar Krsmanović
Włochy: Simone Giannelli, Gianluca Galassi, Simone Anzani, Alessandro Michieletto, Daniele Lavia, Giulio Pinali, Fabio Balaso (L) - Riccardo Sbertoli
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej