Podsumowanie 2018: Podwójny medal finałów World Touru w siatkówce plażowej

Seniorskie reprezentacje Polski w siatkówce plażowej przywiozły w 2018 roku pokaźny zbiór medali z szeregu turniejów międzynarodowych. Początek sezonu należał niewątpliwie do duetu Piotr Kantor/Bartosz Łosiak, który zaczął od wywalczenia srebra w Haskiej, czterogwiazdkowej odsłonie World Touru i takiego samego medalu w turnieju CEV European Masters w Pelhrimowie. W maju zdobyli brązowe medale World Touru w Itapemie (Brazylia, cztery gwiazdki) i miesiąc później ponownie srebro w czeskiej Ostrawie (cztery gwiazdki).

Po wyjazdach nadszedł czas na największy międzynarodowy turniej siatkówki plażowej w Polsce – czterogwiazdkowy World Tour, tym razem rozgrywany w Warszawie. Kantor i Łosiak do finału imprezy awansowali po ciężkim, trzysetowym półfinale, który był jednocześnie ich trzecim meczem dnia. W ostatnim meczu pokonali Vitora Felipe Juniora i Evandro Goncalvesa 2:1 (27:29, 21:13, 15:12) zdobywając pierwsze w historii złoto World Touru na własnej ziemi. - Złoto smakuje najlepiej, zwłaszcza zdobyte na polskiej ziemi, w Warszawie. Cieszymy się, że po siedmiu latach mogliśmy dać kibicom medal i to jeszcze złoty, co jeszcze nie zdarzyło się polskiej parze w naszym kraju w takim turnieju – mówił po meczu Piotr Łosiak.

Medal zaostrzył apetyty na mające odbyć się wkrótce mistrzostwa Europy w Holandii. Tu niestety Kantor z Łosiakiem zakończyli walkę na 1/8 finału, podobnie jak dwa inne biało-czerwone męskie duety reprezentacyjne – Fijałek/Bryl i Prudel/Szałankiewicz (ci ostatni przed ME przywieźli do kraju złoto z trzygwiazdkowego World Tuouru Kish Island). Ich reprezentacyjni koledzy Kacper Kujawiak i Maciej Rudol skończyli europejskie mistrzostwa na fazie grupowej. O braku szczęścia mogły mówić też żeńskie pary: Gruszczyńska/Gromadowska nie wyszły z 1/16 finału, a Kołosińska/Kociołek musiały wycofać się z rozgrywek już po pierwszym meczu z powodu kontuzji kolana Kingi Kołosińskiej. Medale mistrzostw Europy przywiozły za to do kraju juniorki: Patrycja Jundziłł i Julia Gierczyńska – zdobywczynie srebra ME U20 w Anapie (Rosja).

Polscy plażowicze powetowali sobie europejskie niepowodzenia w kolejnych odsłonach serii World Tour. Bryl z Fijałkiem najpierw wywalczyli srebrne medale prestiżowego, pięciogwiazdkowego WT w Wiedniu, by następnie zdobyć drugie miejsce w finałach World Touru w Hamburgu. To jednak tylko część prawdy o polskim sukcesie w tegorocznych finałach tej imprezy, bowiem na hamburskim podium stanęły aż dwie polskie pary – na trzecim miejscu znaleźli się Kantor z Łosiakiem. Obie pary spotkały się w „bratobójczym” półfinale, zakończonym 2:0 dla Bryla i Fijałka. W Meczu o złoto zagrali oni z fantastycznie prezentującymi się w tym sezonie młodymi Norwegami Andersem Molem i Christainem Sorumem – zwycięzcami Mistrzostw Europy. Polacy ulegli w tym meczu 0:2 (19:21, 17:21), natomiast swoje spotkanie w „małym finale” z Niemcami Juliusem Tholem i Clemensem Wicklerem 2:1 (19:21, 21:15, 15:13) wygrali Kantor/Łosiak.

- Udowodniliśmy, że możemy wygrywać z najlepszymi. Piotra i Bartka pokonaliśmy po raz pierwszy w ciągu ostatnich dwóch lat, kiedy występujemy razem. W Hamburgu postawiliśmy kropkę nad i, awansując do czołowej czwórki. W sezonie nam się to nie udawało. W finale World Touru wszystko wychodziło - mówił po zakończonym turnieju Grzegorz Fijałek. Komplementował też zwycięzców: - Sorum i Mol prezentują ostatnio niesamowite umiejętności. Są pewni siebie.

Jakby na potwierdzenie tych słów Fijałkowi i Brylowi przyszło w tym roku zmierzyć się z „Wikingami” raz jeszcze. W październiku, w finałowym meczu WT w Las Vegas Sorum/Mol po raz czwarty w ciągu zaledwie dwóch miesięcy przemogli Polaków (21:13, 21:17), którzy do tegorocznego dorobku mogli dołożyć jeszcze jeden srebrny medal.

Fijałek i Bryl zajmują obecnie szóste miejsce w rankingu FIVB. Wyżej, bo na czwartym, są Łosiak z Kantorem.

Lista medali reprezentacji Polski w siatkówce plażowej 2018: