Anna Daniluk, 20 listopada 2018

Początek europejskich pucharów i emocje w rozgrywkach ligowych

Za nami kolejny pełen emocji tydzień. Znów z dobrej strony w Lidze Siatkówki Kobiet pokazały się juniorki, które stały się prawdziwymi liderkami swoich drużyn. W PlusLidze ZAKSA Kędzierzyn-Koźle umocniła się na pierwszym miejscu, z kolei Asseco Resovia przełamała „czarną serię”.

Zmagania 8.kolejki PlusLigi, zwanej Ligą Mistrzów Świata otworzyło spotkanie Trefla Gdańsk i Asseco Resovii Rzeszów, w którym mogliśmy oglądać dwóch czempionów 2018: Piotra Nowakowskiego i Damian Schulza. Dla atakującego był to także powrót do miasta w którym spędził cztery ostatnie sezony. Widać było, że znajomość hali i emocje panujące w Gdańsku napędzały go do doskonałej gry, która przyniosła rzeszowianom długo wyczekiwane pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Damian Schulz zaprezentował się znakomicie – zdobył łącznie 26 punktów, przy prawie 60-procentowej skuteczności w ataku i odebrał statuetkę dla najlepszego gracza meczu.

Równie dobre spotkanie rozegrał Bartosz Kurek, którego Stocznia Szczecin zmierzyła się z wiceliderami tabeli – Cerradem Czarnymi Radom. Podstawowy atakujący kadry Polski zdobył w meczu 22 punkty, w tym trzy blokiem i jeden zagrywką oraz zapisał ponad 50-procentową efektywność w ofensywie. Mistrz Świata odebrał trzecią nagrodę MVP za starcie ligowe.

Trzeci z polskich atakujących Dawid Konarski zagrał słabiej, ale jego Jastrzębski Węgiel i tak wygrał za trzy punkty nad Indykpolem AZS Olsztyn. Komplet punktów do tabeli zainkasowała również PGE Skra Bełchatów, która w trzech partiach odniosła zwycięstwo nad ONICO Warszawą. „Żółto-czarni” zagrali pewnie w ataku, a 13 „oczek” przyniósł swojej drużynie Artur Szalpuk. Jakub Kochanowski do dorobku mistrzów polski w tym spotkaniu dołożył 8 punktów, a Grzegorz Łomacz 1 punkt. Po stronie warszawian 70-procentowe przyjęcie zapisał Damian Wojtaszek, a 6 „oczek” w całym meczu zdobył Bartosz Kwolek. Bez problemów swój mecz wygrała ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, która pokonała 3:0 Cuprum Lubin i tylko raz pozwoliła rywalom przekroczyć granicę 20 punktów. Dobrze zagrali Paweł Zatorski i Mateusz Bieniek, z kolei spotkanie z boku obejrzał Aleksander Śliwka.

W Lidze Siatkówki Kobiet na pierwszym miejscu w tabeli po czterech kolejkach plasuje się Chemik Police, który ma jak na razie komplet punktów. Tuż za nim znajduje się ŁKS Commercecon Łódź. Dobre mecze rozgrywają polskie juniorki Zuzanna Górecka i Magdalena Stysiak, które nie tylko zagrzały miejsce w pierwszym składzie, ale przede wszystkim stały się kluczowymi zawodniczkami swoich drużyn. Zuzanna Górecka, przyjmująca DPD Legionovii Legionowo przeciwko Grotowi Budowlanym Łódź zdobyła 20 punktów – najwięcej w drużynie i choć jej zespół przegrał w tie-breaku, to młoda siatkarka może być zadowolona ze swojego występu. Jeszcze większe powody do radości ma Magdalena Stysiak, która w dwóch ostatnich meczach zdobyła w sumie 32 punkty. Atakująca, za starcie z E.Leclerc Radomką Radom została wyróżniona nagrodą MVP.

Dużo działo się także w ligach zagranicznych. Zanetti Bergamo z Malwiną Smarzek w składzie odniosło pierwsze zwycięstwo w sezonie, pokonując 3:1 Banca Valsabbina Millenium Brescia. Polka to spotkanie obejrzała z ławki. W pozostałych meczach Serie A drużyna Joanny Wołosz Imoco Volley Conegliano wygrała 3:0 z Reale Mutua Fenera Chieri. Polska rozgrywająca zapisała dwa punktowe bloki. Tyle samo „oczek” w tym elemencie zapisała Agnieszka Kąkolewska, która musiała niestety uznać wyższość Savino Del Bene Scandicci. Środkowa dołożyła do swojego dorobku jeszcze 4 skuteczne ataki.

W męskiej Serie A Sir Safety Conad Perugia pokonała 3:0 BCC Castellana Grotte, w barwach którego możemy oglądać Wojciecha Włodarczyka. Świetne spotkanie po raz kolejny zagrał Wilfredo Leon, zdobywca 20 punktów i 84-procentowej skuteczności w ataku. Szansę do gry w trudnym meczu z Cucine Lube Civitanovą otrzymał z kolei Bartosz Bednorz. Polski przyjmujący spisał się bardzo dobrze, a komentatorzy nie szczędzili mu pochwał. Mimo dobrej dyspozycji jego Azimut Modena przegrała mecz w tie-breaku. „Z tarczą” wrócił Michał Kędzierski, który z wyjazdowego meczu z Vero Volley Monzą przywiózł trzy punkty.

W rosyjskiej Superlidze, trudne spotkanie na przewagi ma za sobą Fabian Drzyzga. Mimo sporych emocji to właśnie zespół biało-czerwonego rozgrywającego – Lokomotiw Nowosybirsk, pokonał Ural Ufę 3:1. Po pięciu kolejkach klub z Syberii ma na koncie 14 punktów i plasuje się na trzecim miejscu. Rosyjski akcent i gorsze mecze ma za sobą Michał Kubiak, który w japońskiej V-lidze zanotował pierwszą przegraną. Panasonic Panther uległy 1:3 Suntory Sunbirds, w barwach których brylował Dmitrj Muserski – zdobywca 38 punktów.

We wtorek 20 listopada ruszają rozgrywki Ligi Mistrzów i Ligi Mistrzyń. W zawodach Europejskiej Konfederacji wystartuje łącznie sześć polskich zespołów, po trzy w każdej z płci. Ekipy męskie nie miały szczęścia w losowaniu – PGE Skra Bełchatów trafiła do jednej grupy z Treflem Gdańsk, co już w pierwszej rundzie stawia ich w roli rywali. Grupę D uzupełniły Greenyard Maaseik i Berlin Recycling Volleys. Powody do narzekań ma także ZAKSA Kędzierzy-Koźle, która trafiła do ciężkiej grupy z dwiema włoskimi drużynami – Azimutem Leo Shoes Modeną i Cucine Lube Civitanovą. Czwartym „teamem” w grupie B jest CEZ Karolovarsko.

W rywalizacji pań będziemy mogli oglądać dwie ekipy łódzkie: ŁKS Commercecon i Grot Budowlanych oraz Chemik Police. Siatkarki ŁKS zagrają z niemieckim SSC Palmberg Schwerin i włoskimi Savino Del Bene Scandicci oraz Imoco Volley Conegliano. W drugim z włoskich zespołów możemy oglądać Joannę Wołosz. Chemik Police z kolei powalczy w grupie E w której zmierzy się z C.S.M Bukareszt, Dynamo Moskwą i Fenerbahce SK Stambuł. W grupie C zobaczymy Grot Budowlanych Łódź na których czekają Igor Gorgonzola Novara, Minchanka Mińsk i RC Cannes. Wszystkim polskim ekipom życzymy powodzenia w europejskich rozgrywkach.    

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej