Eugeniusz Andrejuk, skra.pl, 20 listopada 2019

PlusLiga: w klasyku lepsza PGE Skra Bełchatów

Mecze PGE Skry z Asseco Resovią Rzeszów zawsze są dla kibiców czymś wyjątkowym. Tym razem bełchatowianie wygrali 3:0 (25:19, 25:23, 25:21). MVP został Milan Katić.

- Suchy wynik 3:0 sugerowałby, że mieliśmy spotkanie jednostronne. Tak jednak nie było - powiedział były trener reprezentacji Polski juniorów Grzegorz Ryś. - Rzeszowianie próbowali walczyć. W pierwszym secie sztuka ta udawała się im do połowy, a w drugim do samego końca. W trzeciej partii Asseco Resovia miała 2-3 punkty przewagi, ale po zagrywka Ebadipoura gra gości posypała się. Na pewno życia gościom nie ułatwiły problemy kadrowe.

Doskonały mecz rozgrywał Mariusz Wlazły, kapitan PGE Skry, który kończył atak za atakiem. Set zakończył się pewnym zwycięstwem gospodarzy 25:19.

W drugim PGE Skra od początku dominowała, a punkty zdobywała m.in. dzięki środkowym Jakubowi Kochanowskiemu i Karolowi Kłosowi, a także przyjmującemu Miladowi Ebadipourowi. Jeśli chodzi o odbiór zagrywki, to w tym elemencie PGE Skra prezentowała się dużo lepiej od Asseco Resovii, a oprócz Irańczyka mieli na to wpływ Milan Katić i Kacper Piechocki. Mimo nieco słabszej końcówki, PGE Skra wygrała 25:23 i prowadziła 2:0.

Po pierwszych piłkach trzeciego seta wydawało się, że mecz może potrwać nieco dłużej. Dobre zagrywki posyłał Nicholas Hoag, przez co minimalną przewagę miała Asseco Resovia (8:11). PGE Skra uruchomiła jednak silną zagrywkę i szczelny blok, czyli element, którego wcześniej brakowało. Skuteczny też był Katić i na tablicy wyników zrobiło się 19:15. Choć emocji w kolejnych akcjach nie brakowało, to Łomacz pewnie prowadził drużynę do zwycięstwa - gubił blok, szczególnie przy wystawach na środek siatki. Ostatecznie bełchatowianie wygrali 25:21, a cały mecz 3:0!

Statystyki: http://www.plusliga.pl/games/id/1100690.html#stats

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej