KP, fot. Piotr Sumara/Justyna Matjas, 10 maja 2023

PlusLiga: Jastrzębski Węgiel mistrzem Polski

Jastrzębski Węgiel został mistrzem Polski. Zespół ten pokonał Grupę Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:0 (25:15, 25:16, 25:13) w trzecim meczu finału PlusLigi. W serii do trzech zwycięstw Jastrzębski Węgiel wygrał 3-0. Mecz oglądał Nikola Grbić, selekcjoner reprezentacji Polski.

- To że Jastrzębski Węgiel może zdobyć mistrzostwo Polski, to spodziewaliśmy się. Ale że sięgnie po złoty medal w takim stylu i że w finale straci tylko jednego seta, to chyba mało kto liczył. Szacunek dla mistrza Polski i całego sztabu szkoleniowiego za znakomite przygotowanie indywidualne zawodników oraz całego zespołu. Imponowała i wręcz powalała jakość prezentowanej gry przez jastrzębian - mówił po meczu Dyrektor Pionu Sportu i Szkolenia w Polskim Związku Piłki Siatkowej, Krzysztof Felczak.

Zespoły na boisko wyszły w składach takich samych jak w dwóch poprzednich meczach : Jastrzębski Węgiel: Boyer, Toniutti, Gladyr, M’Baye, Fornal, Clevenot, Popiwczak (libero); Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Kaczmarek, Janusz, Smith, Paszycki, Śliwka, Bednorz, Shoji (libero)

24074d
Hala w Jastrzębiu wypełniła się ponad trzema tysiącami kibiców. Większość z nich - poza grupą z Kędzierzyna-Koźla - czekała na pierwsze w historii świętowanie mistrzostwa przez Jastrzębski Węgiel. Marcin Fejkiel, rzecznik prasowy JW, przypomniał, że dwa poprzednie tytuły gospodarze świętowali bez swoich fanów. W 2004 roku zakończyli rywalizację w Olsztynie, a dwa lata temu u siebie, ale z powodu pandemii przy pustych trybunach.

W pierwszym secie mieliśmy wręcz deklasację obrońcy tytułu. Gospodarze zdobyli pięć punktów blokiem i dwa zagrywką. Ich przewaga uwidoczniła się od stanu 9:8, kiedy następnie doprowadzili do wyniku 14:8.

W drugiej partii znowu mieliśmy wyraźną przewagę jastrzębian. Prowadzili oni 14:7. Na boisko wszedł
Wojciech Żaliński, który zastąpił Bartosza Bednorza. Zamiana nie miała wpływu na przebieg gry. Gospodarze cały czas dyktowali warunki gry. Po dwóch partiach mieli przewagę 7-2 w bloku oraz 4-2 w asach.

Od początku trzeciego seta gospodarze dalej prezentowali ogromną siłę. Było 8:4 jak Tomasz Fornal zatrzymał Aleksandra Śliwkę. Jastrzębski Węgiel dołożyłó kolejną serię punktów. Przy stanie 12:4 nikt wśród miejscowych kibiców nie miał wątpliwości. Mistrzem Polski może zostać tylko jeden zespół. W środowy wieczór na gospodarzy nie było mocnych. MVP został Jurij Gładyr.

24074e
- Teraz oba zespoły będą miały czas na krótki reset i lecimy do Turynu, gdzie dwa najlepsze polskie zespoły zagrają w finale europejskiej Ligi Mistrzów. Czapki z głów przed polską siatkówką - powiedział Krzysztof Felczak. Przypomnijmy, że wspomniany finał zostanie rozegrany 20 maja.

Dzień wcześniej Asseco Resovia Rzeszów pokonała Aluron CMC Wartę Zawiercie 3:0 (25:19, 25:22, 25:23) w trzecim meczu play off o brązowy medal. W serii do trzech zwycięstw rzeszowianie prowadzą 2-1. - Wierzę głęboko, że zagramy dużo lepiej i będziemy kontynuować tę grę z dwóch ostatnich setów. Dołożymy do tego lepszy kontratak, więcej obron i wrócimy do Rzeszowa na piąte spotkanie - powiedział atakujący Alurony CMC Warty, Dawid Konarski.

Mecze: https://www.plusliga.pl/games.html

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej