KP, Piotr Sumara, Justyna Matjas, plusliga.pl, 24 października 2021

PlusLiga: Jastrzębski Węgiel - PGE Skra Bełchatów 3:1

– Doskonale wiemy, że gramy z mistrzem Polski, więc nie będzie to dla nas łatwy mecz, ale... też dla nich. Gramy w Jastrzębiu, co jest dla nich duża przewagą, ale przyjechaliśmy tutaj, żeby wygrać za trzy punkty. Damy z siebie wszystko, ale przed meczem nikt nie zna rezultatu. Musimy od początku naciskać, żeby wygrać – mówił przyjmujący bełchatowian, Milad Ebadipour. Jednak to gospodarze byli wyraźnie lepsi w tym spotkaniu.

Jastrzębski Węgiel - PGE Skra Bełchatów 3:1 (25:18, 25:20, 17:25, 25:18). MVP Ben Toniutti

Był to mecz dwóch drużyn, których aspiracje w tym sezonie sięgają bardzo wysoko. Gośpodarze odnieśli już sukces w tym sezonie, zdobyli Superpuchar Polski 2021 po zwycięstwie nad Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. W niedzielne popołudnie pewnie wygrali, a PGE Skra doznała pierwszej porażki.

Dwa pierwsze sety były do siebie bardzo podobne. Do ich połowy goście dotrzymywali kroku, a nawet 2-3 punktami prowadzili. Później ruszała jastrzębska maszyna i pewnie wygrywała. W końcówkach pewnie zagrywał Jurij Gladyr. Bełchatowianie nie mieli przede wszystkim ataku. Słabo grał Aleksandar Atanasijević.

Trzecia partia - tradycyjnie już - rozpoczęła się od prowadzenia PGE Skry, która tym razem mocno rozpędziła się. Jastrzębski Węgiel jeszcze odrabił straty do 14:16, ale dalej znowu wyraźnie lepsi byli goście. Trener Kovac zmienił Ebadipoura, a zastąpił go Robert Taht. PGE Skra wygrała seta do 17.

W czwartym secie gościom dobrze szło tylko do stanu 4:4, bo potem seryjnie punkty zaczęli zdobywać gospodarze, którzy w tym secie i całym meczu pokazali się ze znacznie lepszej strony.

Statystyki: https://www.plusliga.pl/games/id/1101552.html#stats

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej