Eugeniusz Andrejuk, skra.pl, fot. Piotr Sumara, 15 października 2018

PlusLiga: falstart mistrza

Chemik Bydgoszcz pokonał broniącą tytułu mistrza kraju PGE Skrę Bełchatów 3:2 (21:25, 25:23, 25:19, 27:29, 18:16) w meczu pierwszej kolejki PlusLigi.

Spotkanie rozpoczęło uhonorowanie mistrzów świata z PGE Skry Bełchatów: Grzegorza Łomacza, Artura Szalpuka i Jakuba Kochanowskiego oraz statystyka Roberta Kaźmierczaka i fizjoterapeuty Tomasza Pieczko. Cała trójka rozpoczęła spotkanie w wyjściowym składzie obrońcy tytułu. I początkowo wydawało się, że bełchatowianie nie będą mieli większych problemów z pokonaniem bydgoszczan. Pewnie wygrali pierwszego seta

Jednak w poniedziałkowy wieczór nie brakowało emocji. Chemik był bliski wygrania za trzy punkty. Tie-break nie układał się jednak po myśli mistrzów Polski. Rozpoczęło się od prowadzenia 3:0 dla Chemika, przez co trener Piazza zmuszony był wziąć czas. Jego wskazówki dużo PGE Skrze jednak tym razem nie pomogły, bo bydgoszczanie powiększali swoją przewagę. Sygnał do walki dał jeszcze Kochanowski, który skutecznie zablokował rywala, a po chwili zdobył kolejny punkt atakiem. Końcówka znów była niesamowicie emocjonująca, a dobrze spisywał się w niej Piotr Orczyk, czyli nowy zawodnik PGE Skry. Choć Chemik miał już piłkę meczową, to Mariusz Wlazły doprowadził do remisu 14:14 i znów trzeba było grać na przewagi. O te dwie piłki lepsi byli jednak gospodarze i wygrali 18:16, a cały mecz 3:2...

Już w środę PGE Skra zagra swój drugi ligowy mecz, a jej rywalem w hali Energia będzie MKS Będzin.

Statystyki meczu Chemik-PGE Skra: http://pls-web.dataproject.com/MatchStatistics.aspx?ID=1054&mID=27760&Page=S

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej