Mariusz Szyszko - Rzecznik Reprezentacji Polski, fot. Piotr Sumara, 30 marca 2018

PlusLiga - Onico Warszawa bez punktów w Olsztynie

Indykpol AZS Olsztyn – Onico Warszawa 3:1 (25:21, 21:25, 25:18, 25:21)

Olsztynianie nie rezygnują z walki o medale PlusLigi.

Jan Nowakowski rozpoczął spotkanie udanym atakiem ze środka. Środkowy Onico wykonał trzy pierwsze akcje w ofensywie, ale olsztynianie nie pozostali dłużni i był remis 3:3. Kontratak Jana Hadravy dał gospodarzom prowadzenie 5:3. Nikola Gjorgiew nie pozostawał dłużny i na tablicy wyników pojawił się remis po 6. Po dwóch udanych akcjach w ataku Jakuba Kochanowskiego i skutecznym uderzeniu zza trzech metrów Hadravy olsztynianie wyszli na prowadzenie 12:8. Do wyniku 16:12 drużyny grały punkt za punkt. Po zdobyciu 17 punktu przez olsztynian doszło do przełamania w drużynie warszawian, udało im się zdobyć 3 punkty z rzędu. Tę serię przerwał Jan Hadrava udanym atakiem z prawego skrzydła doprowadzając do wyniku 18:15. Na boisku pojawił się Samica zmieniając Włodarczyka. 21 punkt Zdobył Jakub Kochanowski blokując Bartosza Kwolka na lewym skrzydle. Po chwili udanie skontratakował Andringa i było 22:18. Gospodarze utrzymali przewagę 4 punktów kończąc set po udanym ataku Jana Hadravy.

Pierwszy błąd w drugiej partii popełnił Jan Hadrava, atakując z lewego skrzydła w aut na 2:4. Blok Brizarda na Rousseaux zmusił trenera gospodarzy do wzięcia przerwy. Po ataku Gjorgiewa z drugiej linii był wynik 4:8. Olsztynianie mylili się w ataku, przy stanie 5:11 trener Santilli wykorzystał drugi czas. Kolejną decyzją trenera Indykpolu było wprowadzenie na boisko Makowskiego i Kańczoka za Hadravę i Woickiego. Warszawianie kontynuowali skuteczną grę do wyniku 8:15. Podstawowy rozgrywający i atakujący gospodarzy wrócili przy 6 punktowym prowadzeniu drużyny gości. W końcówce olsztynianie odrobili kilka punktów straty, ale nie zdołali odmienić losów seta. Ostatnia piłkę z lewego skrzydła skończył Bartosz Kwolek.

Po przerwie raźniej grę rozpoczęli gospodarze, którzy po asie serwisowym Kochanowskiego objęli prowadzenie 4:2. Gdy po szczęśliwie zdobytym punkcie (5:6) przez Jana Nowakowskiego na boisku za Miłosza Zniszczoła pojawił się Daniel Pliński gospodarze odzyskali pewność siebie. Atak Hadravy dał olsztynianom prowadzenie 12:9. O czas poprosił Stephane Antiga. Indykpol kontynuował skuteczną grę na zagrywce i w bloku pewnie wychodząc na prowadzenie 2:1 w setach. 

Ostatnia partia rozpoczęła się od udanych akcji gospodarzy i nerwowej gry warszawian zwieńczonej czerwoną kartką, którą otrzymał za komentowanie decyzji sędziego Bartosz Kwolek. Olsztynianie niesieni głośnym dopingiem publiczności, mimo chwilowych przestojów, nie wypuścili okazji na zdobycie kompletu punktów. Mecz zakończył as serwisowy Jana Hadravy. MVP -  Jakub Kochanowski

Indykpol: Woicki, Rousseaux, Andringa, Zniszczoł, Kochanowski, Hadrava, Żurek (L) oraz Pliński , Makowski, Kańczok, Sheerhoorn,

Onico: Wrona, Kwolek, Gjorgiew, Brizard, Włodarczyk, Nowakowski, Gruszczyński (L) oraz Firlej, Samica

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej