Plaża Open: plejada gwiazd na myślenickim Zarabiu

Po piątkowych eliminacjach przyszedł czas na turniej główny. Do rywalizacji dołączyli więc najwyżej sklasyfikowani siatkarze i siatkarki plażowe nad Wisłą. Oprócz obserwowania spotkań kibice mogli cieszyć się wszelakimi atrakcjami przygotowanymi przez organizatora tj. 4volley czy konkurs „zamrożona koszulka”.

Ci, którzy przybyli do Myślenic, na pewno nie pożałowali swojej decyzji. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami na piasek wybiegli m.in. Piotr Kantor, Bartosz Łosiak czy Monika Brzostek, która powróciła do swojego stałego zestawienia z Aleksandrą Gromadowską. O tym, że ta para budzi duży szacunek wśród rywalek, świadczy zwycięstwo Oli i Moniki w zeszłorocznej Plaży Open w Zamościu oraz piąte miejsce w bardzo mocnym obsadzonym Pucharze Świata 3*** w Edmonton.

Nie lada gratką dla kibiców, nie tylko zgromadzonych na specjalnie przygotowanych trybunach, ale także tych oglądających zmagania za pośrednictwem transmisji na kanale youtube BDB Event, były spotkania rozgrywane na boisku centralnym, na którym niespodziewanie przegrała para doświadczonych byłych kadrowiczek Kingi Legieta i Jagoda Gruszczyńska (1:2) z nowo powstałym duetem Rapacz-Matras/Szajewska-Skuta. Jak widać na załączonym obrazku połączenie sił Magdaleny i Małgorzaty okazało się strzałem w dziesiątkę. Sobotni dzień bez porażki ukończyły faworyzowane reprezentantki Polski Monika Brzostek/Aleksandra Gromadowska oraz turniejowa dzika karta, która przypadła Justynie Łukaszewskiej i Oldze Klocek, które wróciły do swojego piekielnie silnego zestawienia sprzed roku. W przedpołudniowych ćwierćfinałach powalczą: Szajewska-Skuta/Rapacz-Matras, Zdon/Biranowska,

Męska krajowa czołówka musiała pochylić czoła przed wyżej notowanymi reprezentantami Polski w postaci Piotra Kantora i Bartosza Łosiaka, którzy z hukiem przebrnęli przez trzy rundy nie pozostawiając rywalom większych szans. Ich śladami poszła para Michał Korycki/Jarosław Lech. Chłopaki do Myślenic przyjechali po zwycięskim turnieju w Cieszynie, gdzie w finale w trzech setach rozprawili się z duetem Michał Kądzioła/Wiktor Mielczarek, którzy także bardzo dobrze spisują się w Myślenicach. Nominalny partner Michała Kądzioły doznał kontuzji, więc musaił on szukać nowego partnera. Wybór padł na Wiktora Mielczarka, zawodnika halowego AZS-u Olsztyn. Zestawienie to okazało się strzałem w dziesiątkę. Pomimo porażki w ćwierćfinale ze wspomnianymi kadrowiczami, już jutro zagrają o miejsce w najlepszej czwórce. Niespodziewanie pierwszy dzień turnieju turniejowa „jedynka” Jędrzej Brożyniak/Piotr Janiak kończy na prawej stronie. Chłopaki przyjechali do Myślenic dodatkowo zmotywowani, ponieważ rezultat uzyskany w Cieszynie (9 miejsce) był dla nich mało satysfakcjonujący. Warto przypomnieć, że do ubiegłotygodniowych zawodów Jędrzej i Piotr nie schodzili z podium od 2017, ale każda seria się kiedyś kończy i tak stało się także i w tym przypadku. O miejsce w półfinale w jutrzejszy poranek powalczą Kądzioła/Mielczarek, Brożyniak/Janiak,  Kałuża/Lewandowski oraz Lesiecki/Szałankiewicz.

Oprócz rywalizacji na boisku odbyły się także konkursy dla publiczności m.in. zagrywka do celu, zamrożona koszulka czy picie wody na czas. Transmisję z niedzielnych finałów przeprowadzi TVP SPORT od 12:30.

Harmonogram niedzielnych gier:
9:00 Kądzioła/Mielczarek – Kałuża/Lewandowski
9:50 Brożyniak/Janiak – Szałankiewicz/Lesiecki lub Prus/Brandt
9:00 Szajewska-Skuta/Rapacz-Matras – Łodej/Kielak lub Jundziłł/Stadnik
9:00 Zdon/Biranowska – Tokarska/Szczytowicz lub Legieta/Gruszczyńska