Piotr Makowski: drużyna dała z siebie wszystko

Polska pokonała w sobotę Szwajcarię 3:0 i uzyskała awans na mistrzostwa Europy 2015 kobiet. - Drużyna dała z siebie wszystko - powiedział po meczu Piotr Makowski, trener biało-czerwonych.

Od piątku do niedzieli w Bydgoszczy rozgrywany jest drugi turniej kwalifikacyjny do mistrzostw Europy 2015 kobiet. Polki już w sobotę przypieczętowały awans na tę imprezę pokonując dość gładką Szwajcarię 3:0.

- Zawodniczki, które przyjechały na zgrupowanie dały z siebie wszystko. Aktualnie z rożnych powodów niektórych siatkarek nie ma, ale myślę że ta tendencja, żeby odmładzać kadrę narodową przynosi efekty - powiedział Piotr Makowski.

Biało-czerwone od początku rywalizacji prezentują się bardzo dobrze. Nasze reprezentantki równie dobrze spisywały się podczas 1. turnieju kwalifikacyjnego, który był rozgrywany w szwajcarskim Lugano.

- Najbardziej cieszy fakt, że póki co wygrywamy. Ten sezon rozpoczęliśmy z innego pułapu, niż w ubiegłym roku. Póki co, wszystko zmierza w dobrym kierunku  - zauważył szkoleniowiec.

W niedzielę, na zakończenie turnieju Polki zmierzą się z Ukrainą. Czy trener w ostatnim spotkaniu zmieni wyjściową szóstkę i da szansę gry zawodniczkom, które do tej pory wchodziły na boisko tylko na zmianę?

- Tak naprawdę Izabela Kowalińska w ostatnim tygodniu trochę mniej z nami trenowała ze względu na uraz. Przy okazji dziękuję naszemu sztabowi medycznemu, że postawił ją na nogi. Myślę, że Elżbieta Skowrońska cały czas jest gotowa do gry. Jakim składem wyjdziemy w niedzielę jeszcze nie wiem. Przeanalizujemy wszystko i zastanowimy się, nad tym jaką szóstkę desygnować do gry - wyjaśnił trener reprezentacji Polski. 

W niedzielę reprezentacja Polski kobiet zakończy pierwszy etap pracy. Jak będzie przebiegać dalsza część sezonu?

- Teraz bardzo młodym składem będziemy grali w Lidze Europejskiej. Przed rozpoczęciem World Grand Prix będziemy chcieli połączyć te dwie drużyny. Chodzi o to, żeby młodsze siatkarki trenowały z tymi starszymi. Tak jak powiedziałem, teraz czeka nas sześć tygodni grania młodym składem. Chcemy, żeby te zawodniczki się ogrywały i zdobywały cenne doświadczenie - zakończył Piotr Makowski.