- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Piotr Łuka: liga jest bardzo wyrównana
Angelika Knopek, fot. www.facebook.com/stal.nysa, 5 stycznia 2018
W najbliższy weekend, po przerwie świąteczno-noworocznej, wznowione zostaną rozgrywki pierwszej ligi mężczyzn. Liderem tabeli jest Lechia Tomaszów Mazowiecki, która zgromadziła 30 punktów. Zaledwie punkt mniej zdobył AZS Częstochowa, który w następnej kolejce zagra z plasującym się na piątym miejscu AZS PWSZ Stalą Nysa. O fazie zasadniczej, problemach kadrowych, a także o nadchodzącym meczu opowiedział szkoleniowiec Stali, Piotr Łuka.
pzps.pl: Rozgrywki pierwszej ligi mężczyzn są już za półmetkiem fazy zasadniczej. Jak podsumowałby Pan tę część sezonu w wykonaniu Pańskiego zespołu?
Piotr Łuka: W pierwszej rundzie przeżyliśmy swoje wzloty i upadki. Po słabych wynikach na początku, przyszedł okres dobrej gry, zarówno w lidze, jak i w Pucharze Polski. Nie zagraliśmy źle w meczu inauguracyjnym z Norwidem Częstochowa, lecz przeciwnik zaprezentował się świetnie, popełniając tylko cztery błędy własne w całym spotkaniu. To bardzo rzadko się zdarza, szczególnie tak młodemu zespołowi. W następnej kolejce graliśmy z beniaminkiem, który ma w składzie kilku bardzo doświadczonych zawodników i jak pokazała liga – nie zwykł przegrywać meczów we własnej hali. Później nasza maszyna zaczęła się rozkręcać i zaliczyliśmy kilka zwycięstw z rzędu, pokonując znaczących przeciwników. Liga jest w tym roku bardzo wyrównana i każdy wynik jest możliwy. Najbardziej boli nas strata trzech punktów w Sulęcinie w czternastej kolejce. Niestety, ale i takie mecze się zdarzają, oby tylko przydarzały nam się jak najrzadziej. Oceniając tę rundę, muszę wziąć pod uwagę również nasze problemy kadrowe i brak rotacji zawodników, szczególnie na pozycji przyjmującego.
Czy wszyscy zawodnicy są już gotowi do gry?
Z kontuzjami zmagamy się niestety niemal od samego początku przygotowań. W pierwszym miesiącu nie było z nami drugiego libero Daniela Ochrymczuka. Na początku ligi z gry wypadli na chwilę Tomek Bonisławski i Łukasz Lubaczewski, ale na szczęście dosyć szybko do niej wrócili. Przez trzy tygodnie nie trenował Dawid Bułkowski. Najbardziej jednak doskwierają nam kontuzje Michała Makowskiego (artroskopia łąkotki) i Karola Rawiaka (problemy z obrąbkiem w barku). Niedawno, po dwóch miesiącach przerwy, Karol wznowił treningi na 100%, a „Maku” ma dołączyć do nas w pełnym wymiarze dopiero po dwudziestym stycznia. Na domiar złego, przed meczem z AGH Kraków, ośmiu zawodników trafiło z grypą jelitową na ostry dyżur. W pewnym momencie doszło do tego, że chuchałem, dmuchałem i modliłem się, żeby pozostałym zawodnikom nic się nie stało, lecz mimo wszystko pojechaliśmy na mecz Pucharu Polski do Tomaszowa z tylko jednym nominalnym przyjmującym. Śmiejemy się, że mieliśmy tyle pecha, że teraz nic nas już nie zaskoczy. Mam nadzieję, że kontuzje i braki kadrowe mamy już za sobą i do końca sezonu będziemy mogli grać w pełnym składzie.
Jak Stal Nysa spędziła ostatnie tygodnie? Przerwa świąteczna była dosyć długa.
Treningi wznowiliśmy 27 grudnia. Tym razem skupiliśmy się głównie na budowaniu siły i wytrzymałości, ponieważ w napiętym grudniowym terminarzu nie było na to zbyt wiele czasu. Treningi siatkarskie dostosowałem do analizy meczowej po pierwszej rundzie fazy zasadniczej i tego, czego moim zdaniem najbardziej nam brakowało. Każdy element można udoskonalić, czy to indywidualny, czy drużynowy.
W przerwie Pański zespół wziął też udział w meczu towarzyskim przeciwko Drużynie Gwiazd, w której Pan wystąpił w roli zawodnika.
Otwarcie nowej hali w Nysie i główny punkt tego wydarzenia, czyli mecz Stali Nysa z Gwiazdami Siatkówki, były miłym przerywnikiem w ciężkich, świąteczno-noworocznych treningach. Sam mecz miał oczywiście charakter mocno zabawowy, aczkolwiek nie brakowało determinacji i poświęcenia, szczególnie u nieco już siatkarsko wiekowych gwiazd, wśród których miałem zaszczyt zagrać. Zabawa była przednia, zarówno dla nas samych, jak i chyba dla kibiców. Z tego miejsca chciałbym po raz kolejny podziękować wszystkim siatkarzom, którzy poświęcili swój czas w tym jakże napiętym okresie, by zawitać na otwarciu Hali Nysa. Dzięki koledzy!
Przeciwnikiem Stali w następnej kolejce będzie obecny wicelider tabeli – AZS Częstochowa. Czego spodziewacie się po tym spotkaniu?
AZS Częstochowa to jeden z głównych kandydatów do wygrania pierwszej ligi i zarazem bardzo trudny przeciwnik. Mają znakomitego szkoleniowca, Krzysztofa Stelmacha, z którym miałem przyjemność współpracować. W pierwszej rundzie wygraliśmy z nimi za trzy punkty, po bardzo dobrym meczu. Jesteśmy przygotowani do tego pojedynku zarówno fizycznie, jak i mentalnie, ale spodziewamy się ciężkiego boju. Analizujemy grę przeciwnika i na pewno będziemy mieli przygotowany na nich plan. Kto kogo przechytrzy, kto tego dnia okaże się lepszy – przekonamy się już szóstego stycznia, przy – mam nadzieję – pełnej hali.
Na meczu otwarcia Hali Nysa frekwencja dopisała, wiele wskazuje na to, że na pierwszym meczu ligowym będzie podobnie. Jak trenuje się Wam na nowym obiekcie?
Nowa hala spełnia wszelkie europejskie standardy i jest zgoła inna od leciwego nyskiego kotła, więc trenuje nam się bardzo dobrze. Powoli przyzwyczajamy się do jej gabarytów i dzięki temu czujemy się coraz swobodniej. Jest trochę tak, jak z nowym domem – potrzeba chwili, aby się do niego przyzwyczaić. Myślę, że nyskich kibiców nie trzeba specjalnie zapraszać na mecz z AZS-em Częstochowa, większość z nich pamięta "wojny" toczone jeszcze za czasów PLS-u. Mam nadzieję, że hala wypełni się po brzegi, a kibice jednej i drugiej drużyny zapewnią niezapomnianą atmosferę. Mogę obiecać, że my ze swojej strony zrobimy wszystko, by zadbać o wysoki poziom sportowy tego widowiska. Zapraszamy do Hali Nysa, zaczynamy nowy rozdział nyskiej siatkówki!
Program piętnastej kolejki:
6 stycznia
APP Krispol Września - SMS PZPS Spała 17.00
AZS PWSZ Stal Nysa - AZS Częstochowa 18.00
MKS Aqua Zdrój Wałbrzych - Lechia Tomaszów Mazowiecki 18.30
7 stycznia
TSV Sanok - Olimpia Sulęcin 17.00
KPS Siedlce - Ślepsk Suwałki 17.00
9 stycznia
AZS AGH Kraków - Exact Systems Norwid Częstochowa 17.30
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej