- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Piotr Bora: Nauczyciel musi zaimponować dzieciom
Mariusz Szyszko fot Grzegorz Wojnarowski, 8 grudnia 2019
Jednym z najważniejszych gości – wykładowców szkolenia trenerów minisiatkówki Siatkarskich Ośrodków Szkolnych w Spale był Piotr Bora. Doktor nauk o kulturze fizycznej, Trener klasy mistrzowskiej w lekkiej atletyce. Trener-wykładowca Polskiego Związku lekkiej Atletyki.
Spotyka się pan w doskonale znanej sobie spalskiej hali z trenerami bardzo młodych adeptów siatkówki. Co łączy tę dyscyplinę z pana specjalnością – lekkoatletyką?
Współpracuję z wieloma grami zespołowymi i sportami indywidualnymi. Jestem oczywiście kojarzony z lekką atletyką. Miałem przyjemność wychować od podstaw olimpijczyków, medalistów wielu imprez międzynarodowych, czy rekordzistów Polski w różnych kategoriach wieku. Poza tym współpracuję z trenerami rożnych dyscyplin sportu, dzielę się z nimi moją wiedzą. Celem spotkania w Spale było przekazanie trenerom dzieci z klas 4-6 i 7-8 jak można skorzystać z wielu ćwiczeń, które mylnie są kojarzone tylko z lekką atletyka a mogą być wykorzystywane z powodzeniem przez inne dyscypliny. Przeprowadziłem przykładową rozgrzewkę z elementami koordynacji ruchowej i gibkości, które są bazą nie tylko w lekkoatletyce, nie tylko w siatkówce, ale powinny być podstawą w każdym sporcie. Poprzedzałem to taką kilkunastominutową „pigułką teoretyczną”. Przy dostępności "parawiedzy" w internecie można się tylu nieprawdziwych rzeczy o tym dowiedzieć. Moim zadaniem jest zweryfikowanie tego i wyjaśnienie wątpliwości. W części praktycznej, pokazałem miedzy innymi jak wykorzystać płotki lekkoatletyczne nie do biegania i skakania przez nie lecz do ćwiczeń gibkościowych. Co więcej przez te dwa dni nie użyłem ani jednego słowa związanego z lekkoatletyką. To była bardzo fajna zabawa.
Jak ocenia Pan dzisiejszą młodzież pod kątem sprawności ruchowej?
. Wiele lat temu spędzaliśmy dużo czasu na podwórku. W latach 70, gdy Wagner wygrywał medale, wszyscy grali w siatkówkę. Budowaliśmy sobie sami boiska i od rana do wieczora graliśmy mecze. Każdy chciał być Boskiem lub Wójtowiczem. Gdy Jacek Wszoła zdobył złoty medal w Montrealu wszyscy skakaliśmy wzwyż. Sport zajmował nam mnóstwo czasu. Były inne uwarunkowania środowiskowe, mniej atrakcji. Obecnie młodzież spędza dużo mniej czasu na podwórku
Jak temu zaradzić?
Zakazami niewiele zmienimy. Niepotrzebnie walczymy ze skutkami, a nie szukamy przyczyn. Faktem jest, że mnóstwo dzieci jest zwolnionych z zajęć wychowania fizycznego. Moje pytanie brzmi; Czy dzieci same sobie piszą zwolnienia? Zajmijmy się edukacją, profilaktyką, uświadamiajmy rodziców i trenerów. Kiedyś mieliśmy mniej lekcji wf-u, a byliśmy sprawniejsi.
Poza tym sport kiedyś był pewną odskocznią do lepszego życia. Dziś jesteśmy na etapie zachłystywania się nowinkami technologicznymi.. Musi minąć trochę czasu, aby to zmienić. Powoli zaczynamy znowu doceniać wartość zdrowego i aktywnego trybu życia.
Niestety, często my dorośli przenosimy nasze niespełnione marzenia na nasze dzieci. Chcielibyśmy, żeby odnosiły one nasze wyimaginowane sukcesy. Myślę, że trochę refleksji nie zaszkodzi.
Czy wierzy pan, że będzie lepiej?
Gdybym w to nie wierzył nie zajmowałbym się od ponad 30 lat edukacją trenerów i nauczycieli. Mój optymizm prowadząc szkolenia w wielu miejscach, wynika ze zmian, które widzę. Celem mojej pracy jest przekonanie wychowawców młodzieży, do stosowania prostych a jednocześnie interesujących ćwiczeń, które najlepiej dotrą do uczniów. Dzieci często rezygnują z wf-u, ponieważ zajęcia są nieatrakcyjne i niedostosowane do ich możliwości. Często chcemy rzucić dziecko na głęboką wodę, ale to nienajlepsze rozwiązanie.
Ubolewam nad zmianami programowymi w uczelniach kształcących nauczycieli, instruktorów, czy trenerów. Obcinanie zajęć praktycznych na rzecz teorii, nie było dobrym pomysłem. Nigdy się z tym nie zgadzałem, pracując (24 lata) na jednej z takich uczelni, Dzisiaj jednak wielu przyznaje mi rację. I ostatnie: nauczyciel musi być sprawny fizycznie, musi być w stanie pokazać ćwiczenie i zaimponować dzieciom.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej