Katarzyna Porębska, 14 kwietnia 2013

Polska pokonała Austrię 3:0 (25:15, 25:22, 25:19) w pierwszym meczu fazy grupowej ME kadetów rozgrywanych w Laktasi. - Lepiej tego turnieju nie można było zacząć, niż wygraną 3:0. Wszyscy cieszymy z tego zwycięstwa - powiedział po spotkaniu Piotr Badura, środkowy reprezentacji Polski. W niedzielę biało-czerwoni zagrają z Belgią (godz.15.00).

pzps: Gratuluję pierwszego zwycięstwa w fazie grupowej ME kadetów. Lepszej inauguracji turnieju, niż wygrana 3:0 chyba nie mogliście sobie wymarzyć?
Piotr Badura: Zgadzam się, że lepiej tego turnieju nie można było zacząć, niż wygraną 3:0. Wszyscy cieszymy z tego zwycięstwa. Jednak w tym meczu nie pokazaliśmy jeszcze tego na co nas stać .

- Zagraliście dość równo całe spotkanie. Trudno chyba wskazać jeden dominujący element, dzięki któremu udało się Wam wygrać?
- Osobiście jako element decydujący wskazałbym przyjęcie. W znaczącym stopniu ono ułatwiło nam grę.

- Zwycięstwo w trzech setach mogłoby wskazać, że to było łatwe spotkanie. Niemniej na początku trzeciej partii drużyna z Austrii próbowała narzucić Wam swój rytm gry.
- W pierwszych dwóch setach to my od początku narzuciliśmy swój styl gry przeciwnikowi, dzięki czemu pewnie wygraliśmy te sety. Z kolei w trzecim secie Austriacy starali się nas wybić z rytmu. Na początku im się to udawało, lecz w połowie tej partii ponownie doszliśmy do głosu. Udało się nam odskoczyć na kilka oczek, które pozwoliły nam na swobodniejszą grę i zwycięstwo.

- W niedzielę zmierzycie się z reprezentacją Belgii, która jest wymienia w gronie faworytów tegorocznych mistrzostw Europy.
- Tak zgadza się, po sobotnim meczu można ich zaliczyć do grona faworytów. Aktualnie nie za wiele wiem na temat ich gry, ponieważ nie mogliśmy wybrać się na to spotkanie. Dopiero w niedzielę po video-odprawie będę miał wiele informacji na ich temat.

- Na co szczególnie musicie zwrócić uwagę podczas meczu z Belgami?
- Szczególnie musimy skupić się na własnej grze. Nie możemy popełniać wielu błędów własnych. A także nie możemy pozwolić, żeby Belgowie rozwinęli się na skrzydłach. Jeśli uda się wykonać nasz plan to o wynik będziemy mogli być spokojni.  

Polska - Austria 3:0 (25:15, 25:22, 25:19)
Polska: Badura (5), Gryc (9), Bućko (8), Bieńkowski (2), Śliwka (13), Szymura (10), Piechocki (libero) oraz Lemański;
Austria: Ertl (1), Steiner (4), Imsirovic (2), Egger (4), Scheucher (3), Buchegger (20), Meissner (libero) oraz Waller, Kriener.

Wyniki pierwszego dnia ME:
Grupa 1.

Belgia  - Włochy 3:1 (25:23, 25:19, 20:25, 26:24)
Polska - Austria 3:0 (25:15, 25:22, 25:19)
Bośnia i Hercegowina - Słowenia 0:3 (13:25, 15:25, 23:25)

Grupa 2.
Turcja - Bułgaria 3:2 (18:25, 25:22, 25:20, 23:25, 15:6)
Rosja - Finlandia 3:0 (25:21, 25:14, 25:11)
Francja - Serbia 3:0 (25:23, 25:22, 25:21)

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej