Porażka PGE Skry Bełchatów w Pucharze CEV

Valsa Group Modena wygrała z PGE Skrą Bełchatów 3:1 (25:20, 20:25, 25:18, 25:22) w pierwszym półfinałowym meczu Pucharu CEV. Rewanż odbędzie się w Bełchatowie. Żeby awansować do finału PGE Skra musi wygrać za trzy punkty i następnie złotego seta. W drugim spotkaniu półfinału Knack Roeselare pokonał we wtorek Volley Piacenza 3:0 (25:20, 25:23, 25:23).

Do Włoch bełchatowianie polecieli prosto po meczu w Radomiu, w którym odnieśli pierwsze w 2023 r. zwycięstwo w PlusLidze. Modena to jeden z najbardziej utytułowanych zespołów we włoskiej siatkówce. Ma na koncie 12 mistrzostw kraju i 12 Pucharów Włoch. Czterokrotnie wygrywała Ligę Mistrzów i Puchar CEV. Swój ostatni tytuł mistrza Włoch jako zawodnik w sezonie 2001/2002 wywalczył z Modeną... obecny trener PGE Skry Andrea Gardini, który po zakończeniu kariery siatkarskiej w latach 2004-2006 był również jej dyrektorem sportowym.

Modena: Bruno Rezende, Giovanni Sanguinetti, Dragan Stanković, Earvin N’Gapeth, Adis Lagumdzija, Tommaso Rinaldi i Salvatore Rossini (l) oraz Lorenzo Sala, Tomas Rousseaux.
Trener: Andrea Giani
PGE Skra: Karol Kłos, Dick Kooy, Aleksandar Atanasijević, Grzegorz Łomacz, Mateusz Bieniek, Filippo Lanza i Jędrzej Gruszczyński (l) oraz Lukas Vasina, Mihajlo Mitić, Jakub Rybicki.
Trener: Andrea Gardini

Berlin Recycling Volleys przegrał z Sir Safety Susa Perugia 1:3 (18:25, 15:25, 25:23, 17:25) w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów.

Podopieczni trenera Andrei Anastasiego przegrali w bieżącym sezonie zaledwie raz, a miało to miejsce w półfinale Coppa Italia. Pod koniec lutego ulegli Piacenzie. W środowy wieczór zespół z Perugii, barw którego bronią Wilfredo Leon i Kamil Semeniuk,  znowu potwierdził swoją klasę.