Pewna wygrana Perugii, Modena napędziła kibicom stracha

Trwa runda rewanżowa rozgrywek włoskiej SuperLigi. W jej 9. serii spotkań na wyjeździe grały Perugia i Castellana Grotte. Modena tymczasem podejmowała we własnejj hali zespół z Vibo Valentii. Wszystkie drużyny z Polakami w składach wygrały, ale nie bez drobnych kłopotów.

Perugia po zdobyciu Pucharu Włoch wydaje się nie spadać poniżej pewnego dobrego poziomu. Na wyjazdowe starcie z Vero Volley Monzą, która potrafi zwłaszcza w swojej hali sprawić kłopoty wielu silniejszym drużynom, trener Lorenzo Bernardi desygnował do gry Wilfredo Leona, który w poprzedniej kolejce odpoczywał. Drużyna gospodarzy, pomimo włożonych wysiłków i dobrego powrotu do gry wcześniej kontuzjowanego austriackiego atakującego Paula Bucheggera, pozostała bez żadnej zdobyczy punktowej. Po stronie Sir Safety Conad Perugii kolejne dobre spotkanie zdobywając 5 punktów zanotował środkowy – Fabio Ricci. Wilfredo Leon za to do wyniku drużyny dołożył swoje 13 punktów (9 atakiem, 3 z pola zagrywki i 1 blokiem).

Azimut Leo Shoes Modena Bartosza Bednorza musi teraz bardzo uważać na każde spotkanie, niezależnie od wagi rywala. Ewentualne spadnięcie na 5. miejsce w ligowej tabeli stawia podopiecznych Julio Velasco w niezbyt komfortowej sytuacji, a żeby to się nie stało powinni wygrać wszystkie pozostałe do końca rundy zasadniczej spotkania za 3 punkty. Po drugiej stronie siatki w PalaPanini stanęło broniące się przed spadkiem Tonno Calippo Calabria Vibo Valentia. Na szczęście po przegranej pierwszej odsłonie Modena, głównie dzięki wysiłkom Ivana Zaytseva, wyszła z trudnej sytuacji obronną ręką i wygrała 3:1 (22:25,25:18, 25:18,25:20). Bartosz Bednorz po raz kolejny był bardzo pewnym punktem zespołu i zdobył 11 punktów.

Kibice zespołu z Castellana Grotte zgromadzeni w PalaFlorio w Bari nie mogli narzekać na brak emocji. Ich zespół w starciu z Top Volley Latiną prowadził 2:0, potem rywale doprowadzili do tie-breaka. Zespół Wojciecha Włodarczyka wybronił 4 piłki meczowe i odniósł pierwsze zwycięstwo w sezonie. Polski przyjmujący dorzucił dużą ciegiełkę do tej wygranej zdobywając dla zespołu aż 24 punkty. Bardzo cenną wygraną (3:1) w starciu z Consar Ravenną odniosło również Globo Banca Popolare del Frusinate Sora Michała Kędzierskiego.