Justyna Żółkiewska, fot. legavolley.it, 7 stycznia 2019

Perugia strącona z fotela lidera. Kolejne MVP Bednorza

Runda rewanżowa rozgrywek ligi włoskiej trwa w najlepsze. Niekwestionowanym hitem jej trzeciej serii gier było starcie Perugii z Trentino. Zgodnie z oczekiwaniami oba zespoły zaprezentowały znakomity poziom sportowy. Nieco niższy był on w PalaPanini w Modenie, ale gospodarze odnieśli pewne zwycięstwo.


Już przed meczem Itasu Trentino z Sir Safety Conadem Perugia było wiadomo, że to starcie będzie miało dodatkowy smaczek. Po wygranej 3:2 Perugii nad Weroną oba zespoły w ligowej tabeli dzielił tylko punkt. Warto wspomnieć, że zwycięstwo w rundzie zasadniczej daje zespołowi, który ją wygra, bezpośredni awans do rozgrywek Ligi Mistrzów. Mecz trwał co prawda tylko trzy sety, ale rozegrane zostały one na znakomitym poziomie. Angelo Lorenzetti wraz ze sztabem opracował bardzo dobrą taktykę zagrywki dla swojego zespołu, co mocno pokrzyżowało rywalom szyki - na tyle, że żaden ze skrzydłowych Sir nie przekroczył 50% skuteczności w ataku. Wilfredo Leon zdobył 15 punktów (13 w ataku i 2 w polu zagrywki), ale decydująca okazała się większa cierpliwość w grze Trentino i dobrze rozwiązywane kontrataki. Statuetka MVP powędrowała w ręce Srećka Lisinaca, a zdobyte 3 punkty przesunęły zwycięzców meczu na pozycję lidera ligi. Pod Perugię zagrało za to Cucine Lube Civitanova, które dopiero po tie-breaku wygrało z Calzedonią Verona. Zespoły w tabeli dzieli punkt i w sobotę zmierzą się w bezpośrednim starciu o drugie miejsce w ligowej tabeli.

Nieco zaskakująco na mecz z Consarem Ravenna powrócił do składu Azimut Leo Shoes Modeny Ivan Zaytsev. Atakujący w poprzednich spotkaniach pauzował ze względu na kontuzję oka odniesioną w starciu z Weroną. Bartosz Bednorz odpłaca się  za zaufanie trenerowi Julio Velasco w najlepszy możliwy sposób. W ręce polskiego przyjmującego powędrowała trzecia w tym sezonie statuetka MVP. Zdobył 18 punktów (14 atakiem, 2 blokiem i 2 w polu serwisowym). W następnej rundzie rozgrywek siatkarzy z Modeny czeka ciekawe zadanie, bowiem zmierzą się z Revivre Axopower Milano Andrei Gianiego, ale mecz zostanie rozegramy w Mediolanum Forum (miejscu w którym Włosi grali jeden z etapów mistrzostw świata). Pech nie opuszcza za to BCC Castellany Grotte Wojciecha Włodarczyka. Tym razem na domowym parkiecie przegrał 0:3 z Kioene Padovą. Polski przyjmujący zagrał pełne spotkanie, ale zdobył tylko 10 punktów.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej