Angelika Knopek, fot. Adrian Sawko, 16 listopada 2017

Paweł Zatorski: nie ma rzeczy niemożliwych

Od 12 do 17 grudnia rozegrane zostaną Klubowe Mistrzostwa Świata, a miejscem rywalizacji będą Opole, Łódź i Kraków. W tym pierwszym w fazie grupowej zaprezentuje się mistrz kraju ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.

Kędzierzynianie trafili do grupy A, w której zmierzą się z włoskim klubem Cucine Lube Civitanoiva, brazylijskim Sada Cruzeiro oraz irańskim Sarmayeh Bank VC. – Myślę, że nazwy zespołów mówią same za siebie i nikomu nie trzeba ich przedstawiać. To same najlepsze drużyny, czołówka światowej siatkówki – powiedział libero mistrza kraju i lidera PlusLigi, Paweł Zatorski.

Nadchodzący miesiąc będzie ciężkim okresem dla siatkarzy ZAKSY, bowiem oprócz przygotowań do tego prestiżowego turnieju, zawodnicy równolegle będą brali udział w rozgrywkach PlusLigi, a także w rozpoczynającej się niebawem Lidze Mistrzów.

– Spotkań czeka nas cała masa, ale myślę, że będziemy na to gotowi. Obecnie każdą wolną chwilę poświęcamy treningom, dlatego moim zdaniem ta duża liczba  spotkań nie będzie dla nas przeszkodą. Grudzień tak naprawdę zweryfikuje to, w jakiej jesteśmy formie i dyspozycji – dodał środkowy kędzierzynian, Krzysztof Rejno.

– W tej chwili skupiamy się głównie na występach w PlusLidze, ale mogę zapewnić, że gdy dojdą nam kolejne rozgrywki, to do każdego meczu przystąpimy tak samo zmotywowani. Nie mamy ustalonej hierarchii, które mecze są dla nas ważniejsze, a które nie. Każde spotkanie będziemy traktowali równie poważnie. Mam nadzieję, że przyniesie to dobry skutek – zapewnił Zatorski.

Zawodnicy przyznali, że bardzo ciężko będzie osiągnąć sukces w tak mocno obsadzonym turnieju, jakim są Klubowe Mistrzostwa Świata. – Nie mamy wyznaczonego konkretnego celu, ale wiadomo, że każdy z nas chciałby zająć jak najlepsze miejsce. Zmierzymy się ze śmietanką światowej siatkówki, jeśli uda nam się awansować do półfinałów, to będzie to już duży sukces – powiedział Krzysztof Rejno.

Podobnego zdania jest jego klubowy kolega. – W tym turnieju ciężko będzie o wygranie każdego seta. Marzymy o walce o jak najwyższe cele, ale znamy swoje miejsce w szeregu i wiemy, że nic do nas samo nie przyjdzie. Będziemy musieli mocno walczyć o awans do półfinału i grę o medale, ale nie ma rzeczy niemożliwych – podsumował Paweł Zatorski.

W grupie B PGE Skra Bełchatów zmierzy się z Zenitem Kazań, Shanghaiem Volleyball i Personalem Bolivar.  Po dwie najlepsze drużyny z każdej grupy awansują do półfinałów, które odbędą się w sobotę 16 grudnia w TAURON Arenie KRAKÓW. Dzień później rozegrany zostanie finał i mecz o trzecie miejsce.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej