Paweł Gryc: pokazaliśmy ogromną wolę walki

Reprezentacja Polski kadetów ma na swoim koncie trzy zwycięstwa w grupie A mistrzostw świata. W sobotnim spotkaniu Polacy pokonali Chiny 3:2.

Reprezentacja Polski kadetów ma na swoim koncie trzy zwycięstwa w grupie A mistrzostw świata. W sobotnim spotkaniu Polacy pokonali Chiny 3:2.

Jednak wygrana w meczu z Chinami nie przyszła podopiecznym trenera Wiesława Czai z łatwością. Polacy wygrali dwa pierwsze sety, ale od kolejnej partii w ich grze coś się zacięło. – Po drugim secie kiedy prowadziliśmy 2:0, poczuliśmy się zbyt pewnie i trochę się rozluźniliśmy – przyznał środkowy polskiej reprezentacji Paweł Gryc – Nie spodziewaliśmy się takiego naporu ze strony zespołu z Chin. Stanęliśmy i efektem były dwie przegrane partie.

Na szczęście w ostatecznej piątej odsłonie po zaciętej i emocjonującej końcówce zwycięsko z parkietu schodzili biało-czerwoni. Polacy wygrali 18:16, a ostatnią akcję skutecznym blokiem zakończył Paweł Gryc. – Nie czuję się bohaterem. Tak jak wszyscy wykonywałem swoją pracę. Cieszę się, że udało nam się w tie-breaku wrócić do gry. Pokazaliśmy ogromne serce i wolę walki. Po trudnym meczu pokonaliśmy Chiny, a to naprawdę dobry zespół.

Z meczu na mecz nasza kadra pokazuje się z coraz lepszej strony. – To nie jest jeszcze poziom jaki reprezentowaliśmy podczas mistrzostw Europy – zaznaczył Paweł Gryc – Zamiana czasu i długa podróż totalnie nas wykończyły, ale z dnia na dzień jest lepiej i mam nadzieję, że powracamy do swojego stylu gry.

W ostatnim meczu grupowym Polacy zmierzą się z Belgią. – Chciałbym żebyśmy przez Belgów przeszli tak samo łatwo jak na mistrzostwach Europy i wygrali 3:0 – powiedział środkowy reprezentacji Polski - Od początku musimy narzucić swój styl gry. Przyjechaliśmy tutaj walczyć o medale i mam nadzieję, że to nam się uda.

Mecz Polska – Belgia odbędzie się 1 lipca o 23 czasu polskiego. – Oglądajcie i trzymajcie za nas kciuki zakończył Paweł Gryc.

Transmisja:  www.justin.tv lub www.indebc.gob.mx