PZPS, 22 października 2019

Ostatnie pożegnanie Haliny Ippohorskiej-Lenkiewicz

We wtorek środowisko siatkarskie pożegnało Halinę Ippohorską-Lenkiewicz, wieloletnią reprezentantkę Polski. Nasza kadrowiczka odeszła 15 października w wieku 90 lat.

Na Starych Powązkach w Warszawie w ostatniej drodze Zmarłej towarzyszyła Rodzina, Bliscy i osoby ze środowiska siatkarskiego.

Halina Ippohorska-Lenkiewicz była wybitną reprezentantką naszego kraju, a z kadrą narodową sięgnęła łącznie po 7 medali. Trzy „krążki” – jeden srebrny (1952) i dwa brązowe (1956 i 1962) zdobyła na mistrzostwach świata. W czempionacie Starego Kontynentu wywalczyła cztery medale: dwa srebrne (1950, 1951) i dwa brązowe (1949, 1958).

W 1993 roku nasza reprezentantka otrzymała od Polskiego Komitetu Olimpijskiego nagrodę fair play za całokształt kariery. Była żoną Eryka Ippohorskiego-Lenkiewicza, który w latach 1989-2001 był prezesem Polskiego Związku Piłki Siatkowej.

W imieniu Polskiego Związku Piłki Siatkowej specjalny list pożegnalny wystosował Jacek Kasprzyk, prezes związku.

Kariera sportowa Zmarłej przypadła na niezmiernie trudny czas, kiedy to Polacy szukali ucieczki od świeżych bardzo dramatycznych wydarzeń związanych z ledwo co zakończoną wojną. Pani Halina Tomaszewska, bo pod panieńskim nazwiskiem rozpoczynała sportową karierę, wraz z dzielnymi koleżankami przywracała naszym rodakom radość i dawała powody do dumy (…). 141 gier w barwach narodowych Pani Haliny Ippohorskiej-Lenkiewicz, to dorobek, jak na tamte czasy bez wątpienia imponujący i dowodzący, że dla reprezentacji Polski była postacią kluczową. Jej kariera w kadrze trwała od 1949 do 1962 roku. Wydaje się, że to tak odległe czasy, ale sukces nie rodzi się na kamieniu. Współczesne osiągnięcia Polskiej Siatkówki mają korzenie właśnie w tamtym okresie. Bez Pani Haliny, bez jej koleżanek, bez ich trenerów, działaczy nie zbieralibyśmy tak obfitych plonów. To przecież każda z nich wychowywała swe następczynie, które w kolejnych latach sięgały po olimpijskie trofea, a i dziś z dumą odwołujemy się do historii z tamtych lat.

Nie można też zapomnieć, że Pani Halina była małżonką Eryka Ipohorskiego-Lenkiewicza, wieloletniego Prezesa Polskiego Związku Piłki Siatkowej, któremu przyszło przeprowadzić związek prze niezwykle trudny czas transformacji ustrojowej. Nie mam wątpliwości, że bez wsparcia żony to zadanie byłoby dla Pana Eryka o wiele trudniejszym do zrealizowania.

Pani Halino! Dziękujemy!

Pani Halino! Panie Eryku – pozostaniecie na zawsze w naszej pamięci.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej