ORLEN Mistrzostwa Polski: pary kadrowe o najwyższe cele

W piątek wystartowały rozgrywki par męskich ORLEN Mistrzostw Polski w Siatkówce Plażowej Toruń 2019. Zmagania otworzyła konferencja prasowa z udziałem uczestników, trenerów i organizatorów toruńskiego wydarzenia. Poniżej przedstawiamy wypowiedzi zaproszonych gości.

Mateusz Radojewski (trener par reprezentacji Polski): Jeśli chodzi o pary kadrowe, to przyjechaliśmy do Torunia po najwyższe cele. Tak naprawdę nie jesteśmy w swoim najmocniejszym składzie, ponieważ para Kantor/Łosiak ze względu na kontuzję nie mogła tutaj dotrzeć. Ale reszta par jest przygotowana na tyle dobrze, by móc walczyć o te wspomniane najwyższe cele. Co nie znaczy wcale, że będzie nam łatwo i co nie znaczy, że na pewno je osiągniemy. Zrobimy jednak wszystko, by zdobyć wszystkie czołowe miejsca.

Michał Kądzioła (Hotel Anders Team Ociepski/Kądzioła): Przede wszystkim gratulacje dla państwa Kaczmarków - dla taty i syna, którzy już od 10 lat organizują tutaj wspaniały turniej, w którym miałem okazję wielokrotnie zagrać. Zawsze były one organizowane na najwyższym poziomie. Jeśli chodzi o nasze cele, to chcemy uniemożliwić realizację celów parom kadrowym (śmiech). Mamy gratkę na to, by im w tym przeszkodzić. Fajnie nam się ułożył ten sezon. Mieliśmy chwilę odpoczynku po jednej kontuzji, później ta nasza forma pikowała. Najważniejsze, że teraz czujemy się dobrze przygotowani do tego turnieju.

Wojciech Kaczmarek (promotor Bella Plaży Gotyku w Toruniu): Przedsięwzięcie organizacyjnie jest bardzo duże. Nawet nie wyobrażałem sobie skali trudności, ale myślę, że póki co dajemy radę. Cały pomysł zrodził się 10 lat temu. Razem z żoną zawitaliśmy na Plażę Wolności, spotkaliśmy Damiana Lisieckiego, zobaczyliśmy turniej. Wtedy wspólnie ustaliliśmy, że spróbujemy czegoś takiego w Toruniu i od 10 lat to organizujemy. To tam zobaczyłem polską parę, która jest m.in. na folderze naszego turnieju - Bartosza Łosiaka i Piotra Kantora. Przez dziewięć lat nie byli w Toruniu, a tegoroczny turniej mistrzostw Polski obligował ich do tego, by tu przyjechać. Kontuzja spowodowała, że Kantora i Łosiaka, jako zawodników grających w turnieju, jednak nie będzie. Nie ma tej dwójki, więc praktycznie nie ma faworytów w walce o tytuł mistrza Polski. Wydaje mi się, że turniej przez to jest ciekawszy, ponieważ trudno przewidzieć, kto znajdzie się na najwyższym stopniu podium. Taka sama sytuacja jest w turnieju kobiet, z którego wypadła para Kociołek/Wojtasik - też faworytki. Walczą więc pozostałe pary. Trudno przewidzieć, kto zdobędzie medale, więc turniej jest wyjątkowo ciekawy. Szkoda, że nie ma tych par, ale przez to pozostałe drużyny mogą walczyć o najwyższe cele. Dziękuję przede wszystkim tym, którzy pomagają nam od lat. Są to Miasto Toruń, Urząd Marszałkowski, sponsor główny - TZMO S.A. i wiele innych firm. Bez nich ten turniej byłby nierealny w takiej formie, w takich warunkach i w takim miejscu, jak ten zabytkowy Rynek Nowomiejski.

Piotr Kaczmarek (dyrektor turnieju ORLEN Mistrzostw Polski w Siatkówce Plażowej Toruń 2019): Ten turniej od innych różni się nie tylko rangą. Choć ta nie tyle nas przeraża, co okres na realizację i przeprowadzenie tego wydarzenia. Zwykle mieliśmy na to dwa tygodnie. Teraz mamy na to pięć - sześć dni. Musieliśmy zbudować trzy razy większy niż do tej pory obiekt. Zrobiliśmy to w niespełna 48 godzin i było to nie lada wyzwanie. Teraz pracujemy, by przeprowadzić turniej na jak najwyższym poziomie. Tak naprawdę każdy dzień jest wyzwaniem i staramy się dopracowywać wszystko. Mam nadzieję, że zawodnicy nie zauważają jakichkolwiek niedociągnięć. Postaramy się, by te finały były idealne.

Miłosz Kruk (ORLEN Team): Jako młodzież chcemy napsuć trochę krwi starszym kolegom kadrowym i nie tylko. Naszym głównym celem jest trochę im poprzeszkadzać. Jeśli chodzi o turniej, to ma on niesamowity klimat, a organizowany jest w niezwykłym miejscu. Jest jedyne miasto w Polsce, które mnie tak urzekło. Bardzo mi się tu podoba i cieszę się, że znowu tu jestem.

Dominik Poznański (ORLEN Team): Mogę dodać tylko tyle, że dla nas jest to ogromne doświadczenie, móc zagrać w tej najważniejszej dla seniorów w Polsce imprezie. Nie poddamy się i będziemy skupiać się na każdym kolejnym meczu, by osiągnąć jak najlepszy wynik.