Eugeniusz Andrejuk, 22 marca 2011

Bez względu jakiej rangi jest mecz hale w Polsce praktycznie zawsze zapełniają się do ostatniego miejsca. Tak było również w rozgrywanych w minionym tygodniu Tomaszowie Lubelskim mistrzostwach Polski juniorek. Pięć spotkań miejscowej Tomasovii obejrzało 3500 widzów.

- Można powiedzieć, że wszystko przeszło nasze oczekiwania - mówił szczęśliwy trener TKS Tomasovii Stanisław Kaniewski. - Mój zespół zagrał wyśmienicie, w gronie potentatów młodzieżowej, polskiej siatkówki zdobył brązowy medal. Publiczność była wspaniała, a na półfinale z KS Pałac Bydgoszcz atmosferę w hali można porównać do tej z występów polskich siatkarzy. Spotkanie Tomasovii z przyszłymi mistrzyniami Polski zobaczyło blisko tysiąc osób.

O medalu mistrzostw Polski juniorek w Tomaszowie Lubelskim oczywiście marzono, ale po cichu. - Będą grały wielkie firmy z Gdańska, Bydgoszczy, Warszawy. Zawodniczki Gedanii i Sparty mają doświadczenie w grze w I lidze. Chcemy pokazać przede wszystkim dobrą grę - mówił członek Zarządu TKS Tomasovii Stanisław Pryciuk, któremu składamy serdeczne podziękowania za błyskawiczny przekaz informacji. Pan Stanisław udowodnił, że wynik meczu można podać minutę po ostatniej piłce. Trzeba tylko chcieć.

- Sukces, który zakładaliśmy co najwyżej po cichu, na pewno wzmocni pozycję siatkówki w naszym mieście. Zresztą sport ten jest popularny w Tomaszowie Lubelskim od lat. Kiedyś była tutaj solidna męska drużyna. Chętnych do podjęcia treningu nie brakuje. Sport młodzieżowy w naszym mieście i okolicy ma mocną pozycję. Rolę kultury fizycznej i sportu cenią władze miasta i powiatu z burmistrzem Wojciechem Żukowskim i starostą Janem Kowalczykiem. Mocno wspierał nas prezes Okręgu Krzysztof Iwańczuk, który nie patrząc na zajęcia dydaktyczne na UMCS każdą wolną chwilę nam poświęcał i przyjeżdżał do Tomaszowa - dodaje Stanisław Kaniewski.

Trener Kaniewski przypomina, że wynik juniorek Tomasovii nie jest też dziełem przypadku. - Od 2005 roku był to czwarty ogólnopolski finał. Wcześniej były dwa młodziczek i jeden kadetek. Juniorki są już elitą sportu młodzieżowego - dodaje.

Na sukces TKS Tomasovii złożyła się praca wielu ludzi i gra całej drużyny. Trzeba jednak przypomnieć, że najbardziej wartościową zawodniczką została Paulina Głaz. Kapitanem była Paula Słonecka. W opinii wielu obserwatorów obie należały do niekwestionowanych liderek brązowych medalistek.

Brązowe medalistki MPJ: Diana Sekrecka, Katarzyna Żuk, Joanna Antończak, Diana Romaszko, Paulina Głaz, Paula Słonecka, Klaudia Kowalska, Paulina Czaban, Aleksandra Czerniawska,  Jagoda Poźniak, Marlena Drzewosz, Maja Smoluch.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej