Nie ma mocnych na polskich kadetów

- Wygrywając z Włochami stworzyliśmy sobie bardzo dobrą sytuacje w grupie i można powiedzieć, że awans do finałowej czwórki mamy na wyciągniecie ręki - powiedział Bartosz Bućko, atakujący reprezentacji Polski kadetów.

pzps: W trzecim meczu fazy grupowej ME kadetów pokonaliście Włochów 3:0. Na razie nie ma mocnych na Wasz zespół.
Bartosz Bućko: Rzeczywiście, wygrywając z Włochami stworzyliśmy sobie bardzo dobrą sytuacje w grupie i można powiedzieć, że awans do finałowej czwórki mamy na wyciągniecie ręki. Po jednodniowej przerwie czekają nas jeszcze dwa teoretycznie najłatwiejsze mecze, do których musimy podejść bardzo zmobilizowani, aby rozstrzygnąć je na swoją korzyść.

- Włosi jedynie w pierwszej partii próbowali narzucić Wam swój styl gry. W kolejnych nie pozostawiliście złudzeń, komu należy się to zwycięstwo.
- Włosi w tym meczu zagrali bardzo dobra siatkówkę. Byli znakomicie przygotowani taktycznie oraz dysponowali trudną do przyjęcia zagrywką, z którą momentami miewaliśmy problemy. Jednak to my wyszliśmy z tego spotkania zwycięsko dominując niemal w każdym elemencie.

- Czy po pokonaniu Belgów i Włochów można powiedzieć, że najtrudniejszych przeciwników macie już za sobą?
- Myślę, że Włosi i Belgowie ze wszystkich zespołów, które będą walczyć o wyjście z grupy grają najbardziej poukładaną siatkówkę, co z resztą widać po wynikach. Belgia wygrywając pierwszy mecz z Italią według mnie otworzyła sobie drogę do wyjścia z grupy na drugim miejscu.

- Jak oceniasz organizację mistrzostw?
- Na temat organizacji naprawdę nie można powiedzieć złego słowa. Turniej jest rozgrywany w małej miejscowości - Laktasi. Pod względem frekwencji na trybunach jest całkiem nieźle. Wydaje mi się, że gospodarzpodołał wyzwaniu jakim jest organizacja mistrzostw Europy kadetów.

- Macie dzień przerwy w rozgrywkach. Czy uda się Wam zwiedzić ciekawe miejsce w Laktasi? Czy skoncentrujecie się na odpoczynku i przygotowaniu do kolejnych spotkań?
- Większość zespołu czas wolny spędzi odpoczywając przede wszystkim na tarasie. Późnym popołudniem czaka nas trening, więc ten wolny dzień to nie do końca prawda.

Wyniki trzeciego dnia ME:
Grupa 1.
Polska - Włochy 3:0 (28:26, 25:21, 25:19)
Słowenia - Austria 1:3 (17:25, 25:22, 20:25, 23:25)
Bośnia i Hercegowina - Belgia 1:3 (16:25, 14:25, 25:13, 13:25)

Grupa 2.
Drużyny w grupie drugiej w poniedziałek miały przerwę w rozgrywkach.