- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Największy siatkarski cykl dobiegł końca
Danuta Rękawica - Dyrektor ds. mediów Plaża Open 2021, fot. KamPas Sport Kamil Pastusiak., 22 sierpnia 2021
W sobotę na białostockiej Plaży Dojlidy działo się mnóstwo ciekawego, zarówno w turnieju kobiet jak i mężczyzn. Nie zapominajmy także o fantastycznym, historycznym wydarzeniu czyli National Championships King of The Cour, który zwyciężyli Miłosz Kruk i Mariusz Prudel. Niedziela była dniem najważniejszych spotkań Pucharu Polski.
W pierwszych niedzielnych spotkaniach turnieju męskiego Michał Głowacki/Michał Witkoś, czyli para zawodników reprezentujących Białystok okazała się lepsza od duetu Piotr Groszka/Kamila Warzochy. Drugi ćwierćfinał z prawej strony turniejowej drabinki, na swoją korzyść rozstrzygnęli pewnie Michał Kądzioła i Jakub Nowak, którzy w pokonanym polu zostawili Mateusza Ziębę i Jana Krasińskiego. Para Lewicki/Maziarek udanie otworzyła półfinałowe starcie z duetem Kądzioła/Nowak. Fantastyczne obrony Bartosza Lewickiego, punktowe bloki Tomasza Maziarka, dały płockiej parze nadzieję na awans do wielkiego finału. Drugi i trzeci set to dominacja Michała Kądzioły/Jakuba Nowaka, którzy byli nie do zatrzymania. W drugim półfinale faworyzowani Paweł Lewandowski/Jakub Zdybek od początku premierowej odsłony pokazali pazury. Dobra zagrywka pozwoliła czołowej parze cyklu zwyciężyć 21:12 i z optymizmem patrzeć na drugą partię. W tej duet Głowacki/Witkoś pokazali, że stać ich na wiele, ulegając parze Zdybek/Lewandowski dopiero na przewagi 21:23.
Mecz o 3. miejsce to starcie par Lewicki/Maziarek i Głowacki/Witkoś. Od początku nakręceni wsparciem kamer i miejscowych kibiców Michał Głowacki i Michał Witkoś kończyli piłki, które wydawały się niemożliwe do skończenia, wyczyniali cuda w obronie. Podłamani takim obrotem spraw Tomasz Maziarek/Bartosz Lewicki nie byli w stanie nawiązać równorzędnej walki. Jak to zwykle bywa, druga partia była zupełnie inna niż pierwsza odsłona. Lewicki/Maziarek pokazali, że nie bez powodu są jedną z czołowych par cyklu Plaża Open i regularnie awansują do grona najlepszych drużyn kolejnych turniejów. Bartosz Lewicki/Tomasz Maziarek byli górą także w tie-breaku, wygrywając decydującą odsłonę 15:11.
W wielkim finale z roli faworytów śpiewająco wywiązali się Paweł Lewandowski i Jakub Zdybek. To jedyna para wśród całej męskiej stawki, która przez cały cykl Plaży Open nie schodziła z podium. Dwukrotnie zwyciężając – w Cieszynie oraz Kołobrzegu, a także zajmując drugie miejsce w Myślenicach oraz trzecie w Kołobrzegu.
1/4 finału: Piotr Groszek/Kamil Warzocha – Michał Głowacki/Michał Witkoś 0:2 (21:23; 17:21)
1/4 finału: Michał Kądzioła/Jakub Nowak – Mateusz Zięba/Jan Krasiński 2:0 (21:16; 21:15)
1/2 finału: Jakub Zdybek/Paweł Lewandowski - Michał Głowacki/Michał Witkoś 2:0 (21:12; 23:21)
1/2 finału: Bartosz Lewicki/Tomasz Maziarek - Michał Kądzioła/Jakub Nowak 1:2 (21:16; 15:21; 12:15)
Mecz o 3 miejsce: Michał Głowacki/Michał Witkoś - Bartosz Lewicki/Tomasz Maziarek 1:2 (21:15; 13:21; 11:15)
Finał: Jakub Zdybek/Paweł Lewandowski – Michał Kądzioła/Jakub Nowak 2:0 (21:15; 21:15)
W turnieju kobiet, pierwsze niedzielne mecze zwyciężyły Aneta Kaczmarek/Julia Gierczyńska oraz Sandra Szychowska/Magdalena Rapacz-Matras w pokonanym polu zostawiły odpowiednio Agnieszkę Wołoszyn i Aleksandrę Chyłę, a także Zuzannę Bielak i Nicole Jochym. W obu starciach półfinałowych pary, które rywalizowały w 1/4 finału nie dały rady Magdalenie Saad/Agacie Wawrzyńczyk i Justynie Łukaszewskiej/Izabeli Błasiak.
Pierwszą partię meczu o 3. miejsce, z wysokiego "c" rozpoczęły Sandra Szychowska i Magdalena Rapacz-Matras, wygrywając ja 21:11. To wynik tym bardziej godny uwagi, że para, która wróciła do gry na polskich boiskach po przerwie, w tegorocznych turniejach prezentuje się znakomicie. Kolejny set to potwierdzenie dominacji z premierowej odsłony pojedynku o brązowy medal i zawodniczki te po raz kolejny pokazały, że trzeba będzie się z nimi liczyć podczas zmagań w finałowym turnieju mistrzostw Polski w Mysłowicach.
Mecz o złoty medal to prawdziwy siatkarski rollercoaster, spotkanie, które było ozdobą zmagań o Puchar Polski w siatkówce plażowej. W każdej partii od początku do końca toczył się zażarta walka o każdy punkt. Wystarczy dodać, że w tie-breaku na przewagi – 17:15 zwyciężyła Magdalena Saad/Agata Wawrzyńczyk. Duet Łukaszewska/Błasiak nie wykorzystał natomiast piłek meczowych. Natomiast Magdalena Saad kończyła mecz z urazem, a mimo wszystko nie oszczędzała się i na koniec mogła wejść na najwyższy stopień podium.
1/4 finału:
Sandra Szychowska/Magdalena Rapacz-Matras – Zuzanna Bielak/Nicole Jochym 2:0 (25:23; 21:18)
Aneta Kaczmarek/Julia Gierczyńska – Agnieszka Wołoszyn/Aleksandra Chyła 2:1 (21:15; 18:21; 15:12)
1/2 finału:
Agata Wawrzyńczyk/Magdalena Saad - Sandra Szychowska/Magdalena Rapacz-Matras 2:0 (21:19; 21:13)
Justyna Łukaszewska/Izabela Błasiak - Aneta Kaczmarek/Julia Gierczyńska 2:0 (21:18; 21:8)
Mecz o 3 miejsce: Sandra Szychowska/Magdalena Rapacz-Matras - Aneta Kaczmarek/Julia Gierczyńska 2:0 (21:11; 21:15)
Finał: Agata Wawrzyńczyk/Magdalena Saad - Justyna Łukaszewska/Izabela Błasiak 2:1 (21:18; 19:21; 17:15)
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej