-
- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- MŚK. Polki nie sprawiły niespodzianki. Chinki w finale
20 sierpnia 2011
Polskie kadetki nie zdołały pokonać Chinek w półfinale mistrzostw Świata w Turcji. Faworytki wygrały 3:1 (25:21, 21:25, 25:23, 25:20). W niedzielę w meczu o brąz biało-czerwone zagrają z Serbią.
Niewielu wierzyło, że to właśnie Polki będą pierwszym zespołem, który zdoła pokonać silne Chinki. Jakby wszyscy zapomnięli, że i Azjatki mają dopiero 17 lat. One także muszą mierzyć się ze stresem i popełniają błędy. Jednak to Polki popełniły ich tego dnia więcej.
Najważniejszy mecz życia - jak określiły półfinałowe spotkanie nasze siatkarki - biało-czerwone zaczęły bardzo usztywnione. Pozwalały wysokim piłkom spadać "plackiem" w środek boiska. Rywalki odskakiwały na kilka oczek (16:12), co potem nasze musiały gonić zagrywką (20:21 po asie Igi Chojnackiej). W końcówce pierwszej partii myliły się za często, kończąc seta atakiem Patrycji Flakus w antenkę.
- Chyba za bardzo przestraszyłyśmy się Chinek. Na boisku było za dużo nerwów i nasza gra była szarpana. W emocjach nie mogłyśmy pokazać swojej siatkówki - tłumaczyła Chojnacka. - Bardziej zacięta końcówka tego seta dodała nam trochę animuszu. Na kolejnego wyszłyśmy z dobrym nastawieniem. Grałyśmy odważnie, tak jak sobie obiecałyśmy - dodała nasza kapitan, pokazując wypisane tego dnia na ramieniu "odwaga".
Rzeczywiście, Polki nie wstrzymywały ręki w ataku. Skuteczne były Flakus, Paulina Głaz i Aleksandra Wójcik. Ta ostatnia zasłużyła na pochwałę szczególnie za zagrywki w końcówce tej partii (23:20 dla Polek). Najpierw trzeba było jednak odrabić straty (z 12:16 na 20:20) i zmusić trenera Manga Shena do zmian. Chińczyk akurat w półfinale mistrzostw świata postanowił oszczędzić swoją podstawową przyjmującą. Ale nawet pojawienie się na boisku Ruoyi Xu niewiele zmieniło. Dobra gra blokiem pozwoliła nam doprowadzić prowadzenie do końca i uwierzyć, że Dawid może wygrać z Goliatem.
Wydawało się, że prawdziwą pewność siebie da Polkom trzeci set. Przy zagrywkach Flakus i Eweliny Janickiej Azjatki miały ogromne problemy z przyjęciem. Nasz blok łapał je raz za razem. - Wtedy znów złapałaśmy przestój. To jest nasza pięta Achillesowa. Zaczęłyśmy popełniać błędy, a Chinki ustawiły na nas dobry blok - wyjaśniała Chojnacka.
Przy serwisach Tinh Zhu Chinki wyrównały a na pierwszej przerwie technicznej nawet prowadziły 16:15. Zaciętą walkę (24:23) przerwał popsuty serwis Natalii Strózik, który przypieczętował prowadzenie rywalek 2:1.
- Po tej porażce się "zawiesiłyśmy". Jakbyśmy już się poddały. To często nas dopada. Przez połowę czwartego seta wciąż rozpamiętywałyśmy tę straconą szansę - wyjaśniła nasza rozgrywająca Natalia Gajewska.
Dobry początek nie zapowiadał jednak, żeby Polki miały "oddać" Chinkom finał. Przy zagrywce Wójcik prowadziły 5:1. Ale za chwilę rywalki się odgryzły i wyrównały. Z nożem na gardle biało-czerwone nie potrafiły już zagrać tak swobodnie. Psuły jak nie przyjęcie, to atak, oddając punkty w prezencie. Co gorsza także przy własnej zargywce, co nie pozwalało już, tak jak wcześniej, namieszać w grze rywalek i punktować seriami. Z upływem czasu nadzieja gasła, a przewaga Chinek rosła (16:11, 24:18). Rozchulane Azjatki szalały na siatce, a za chwilę na całym parkiecie z radości.
Polkom przyjdzie teraz walczyć o brąz. W niedzielę zagrają z Serbkami, które po kontrowersyjnej decyzji sędziego przegrały z Turczynkami 2:3 (as gospodyń na 16:14 w tie-breaku).
- Mimo porażki z Chinkami, jesteśmy bardzo bojowo nastawione na niedzielny mecz. Myślę, że po pięciosetowym meczu z Turczynkami Serbki będą bardzo zmęczone fizycznie. O psychice nie wspominając, bo ten mecz kosztował je masę nerwów. Wiemy jak grać z Serbią, choć jeszcze nie udało się z nimi wygrać. Czas na zmiany - teraz to my będziemy górą! - zapowiedziała nasza libero Anna Korabiec.
- Z każdą imprezą pniemy się do góry. Na mistrzostwach Europy byłyśmy piąte, w Olimpijskim Festiwalu Młodzieży Europy - czwarte. Teraz musi być podium! - zakończyła Gajewska.
Skład:
Chiny: Wang, Tang, Liu, Zhu, Wu, Duan i Huang (libero) oraz Li, Xu, Yuan
Polska: Cjonacka, Janicka, Flakus, Wójcik, Głaz, Gajewska i Korabiec (libero) oraz Strózik, Tobiasz, Twardowska
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej