MŚ2022M: Serbia - Tunezja - wypowiedzi pomeczowe

W ostatniej kolejce spotkań fazy grupowej mistrzostw świata, reprezentacja Serbii zmierzyła się z Tunezją. Serbowie zapisali na swoim koncie kolejne zwycięstwo, dzięki czemu uplasowali się na pierwszym miejscu w grupie A.

Khaled Ben Silmene, rozgrywający reprezentacji Tunezji: Rozpoczęliśmy to spotkanie mocno skoncentrowani, bo wiedzieliśmy, że wygranie chociaż jednego seta zapewni nam awans do kolejnej rundy. Zwycięstwo przeciwko takiej drużynie jak Serbia byłoby dla nas bardzo ważne również z mentalnego punktu widzenia, niestety to nam się nie udało. Pozostałym zespołom zostało jeszcze kilka meczów do rozegrania, nam natomiast pozostało teraz czekać na wyniki, żeby być w stu procentach pewnymi awansu do kolejnej fazy turnieju.

Srećko Lisinac, środkowy reprezentacji Serbii: Niestety najczęściej pierwszego seta spotkania rozpoczynamy „na pół gwizdka”, bardzo chcemy wygrać, ale na parkiecie nie prezentujemy się zbyt dobrze. To jest coś, nad czym na pewno musimy jeszcze popracować, ale najważniejsze jest to, że finalnie wygraliśmy za trzy punkty i że awansowaliśmy do kolejnej rundy z kompletem zwycięstw. Dotychczas najlepszy nasz mecz na turnieju zagraliśmy przeciwko najtrudniejszemu rywalowi – reprezentacji Ukrainy, chociaż nawet tam mieliśmy swoje słabsze momenty. Z kim chcielibyśmy zagrać w kolejnej fazie? Wszystkie uczestniczące w mistrzostwach drużyny grają dobrą siatkówkę i na tym etapie nie ma łatwych rywali – w środku tabeli mamy np. Argentynę – medalistę olimpijskiego. Mamy teraz kilka dni przerwy, których bardzo potrzebujemy na regenerację, aby móc wrócić na parkiet z nową energią. Marzymy o tym, żeby zagrać w finale.