MŚ w Meksyku: Łosiak/Bryl z awansem do 1/8 finału, Kantor/Zdybek i Gruszczyńska/Wachowicz poza turniejem
Martyna Szydłowska, fot. Volleyball World, 11 października 2023
W środę wystartowała faza pucharowa Mistrzostw Świata w Siatkówce Plażowej w Meksyku. Do Rundy 32, czyli 1/16 finału przystąpiły wszystkie trzy polskie pary, a pierwsi na boisku - i w 1/8 finału - zameldowali się Bartosz Łosiak i Michał Bryl, którzy w swoim meczu dość pewnie pokonali Norwegów Hendrika Mola i Mathiasa Berntsena. Niestety z turniejem żegnają się Piotr Kantor i Jakub Zdybek, którzy ulegli czwartej parze światowego rankingu oraz Jagoda Gruszczyńska i Aleksandra Wachowicz, które przegrały z mistrzyniami Europy. Obie pary zakończyły tym samym mistrzostwa na 17. miejscu.
Łosiak/Bryl - Mol H../Berntsen 2:0 (21:18, 21:16)
Spotkanie, którego stawką był awans do najlepszej szesnastki rozpoczęło się od fantastycznego bloku Michała Bryla na Mathiasie Berntsenie. Następnie obie pary serwowały kibicom zgromadzonym na obiekcie w Tlaxcali i przed telewizorami niesamowite wymiany, idąc punkt za punkt do stanu 13-13. Wówczas perfekcyjny atak Bartosza Łosiaka a następnie kolejny blok Michała Bryla wysunęły nasz duet na dwupunktowe prowadzenie 15-13. Błąd Norwegów powiększył tę przewagę do 16-13. Rywale poprosili o czas. Biało-Czerwoni utrzymywali przewagę (18-15), jednak dwa punktowe bloki Mola doprowadziły do stanu 18-17. Polacy wrzucili wówczas na wyższy bieg, najpierw kolejnym atakiem popisał się Bryl, a następnie niesamowita wymiana zakończona uderzeniem Łosiaka dała Biało-Czerwonym piłki setowe przy stanie 20-17. Choć rywale obronili pierwszą z nich, atak Michała Bryl zamknął tę partię 21-18.
Drugi set - podobnie jak pierwszy - rozpoczął się od bloku Bryla na Berntsenie. Następnie asa serwisowego na swoim koncie zapisał Bartosz Łosiak (2-0), a kolejny blok Bryla zwiększył przewagę do trzech punktów (5-2). Norwegowie starali odgryzać się kąśliwymi zagraniami powoli wracajac do gry (6-5); jednak dwa z rzędu ataki pozwoliły odzyskać przewagę 8-5, którą nasi zawodnicy utrzymywali (11-7; 15-11), grając grali niemal bezbłędnie. Norwegowie próbowali zerwać się do walki i po kolejnym bloku Mola zbliżyli się na 17-15. Biało-Czerwoni szybko i skutecznie powstrzymali tę szarżę. Blok Michała Bryla dał naszej parze piłki meczowe przy wyniku 21-16 i to właśnie jego atak zakończył całe spotkanie.
Michał Bryl zdobył w całym spotkaniu aż 27 punktów - 20 ataków i 7 bloków. Bartosz Łosiak skończył spotkanie z dorobkiem 9 punktów - 7 ataków i 2 asy. O awans do ćwierćfinału Biało-Czerwoni zagrają z niemiecką parą Ehlers/Wickler (2:00 w nocy z czwartku na piątek), transmisja na Polsat Sport Extra.
- To był ciężki mecz. Cały turniej jest dla nas trudny, bo to powrót tak długiej przerwie, ale cały czas walczymy i staramy się sprzedać to co mamy najlepszego na boisku - mówił po meczu Michał Bryl. - Cieszymy się, że jesteśmy w Tlaxcali, mamy stąd dobre wspomnienia, bo wygraliśmy tutaj turniej przed rokiem. W Huamantli też było przyjemnie ale granie na zewnątrz to, co innego. Dzisiaj zagraliśmy dobrze i chcemy utrzymać ten poziom - dodał Bartosz Łosiak.
Partain/Benesh - Kantor/Zdybek 2:0 (21:17, 21:16)
Piotr Kantor oraz świętujący swoje 28. urodziny, Jakub Zdybek stanęli przed nie lada wyzwaniem, podejmując w walce o najlepszą szesnastkę 4. parę światowego rankingu. Mecz rozpoczął wyścig punkt za punkt. Potężny atak Piotr Kantora, a następnie błąd w ofensywie Partaina, wysunęły Biało-Czerwonych na 8-6. Niestety dwupunktowa przewaga została zniwelowana już przy stanie 10-10 i na nowo zawodnicy szli punkt za punkt do stanu 16-16. Wówczas cztery punkty po imponujących atakach Partaina i bloku Benesha na Zdybku, zdobyli Amerykanie. I choć Biało-Czerwoni obronili pierwszą piłkę setową (20-17), przy drugiej szansie atak skuteczne zagranie Partaina przypieczętowało zwycięstwo w tej partii rywali 21-17.
Dwa bloki Benesha na Jakubie Zdybku wysunęły Amerykanów na prowadzenie 6-3. Nasza para natychmiast poprosiła o czas, po której punkt zdobył jubilat. Po chwili imponującym blokiem popisał się Piotr Kantor zmniejszając dystans do 7-6. Chociaż Amerykanie bronili swojej przewagi, Polacy mocno napierali i ostatecznie kolejnym blokiem Piotra Kantora, Polacy doprowadzili do wyrównania 9-9. Niestety równowaga nie trwała długo, autowe ataki naszych zawodników i blok Benesha dały reprezentantom USA czteropunktową przewagę 14-10. Biało-Czerwoni z całych sił próbowali wrócić do gry - atak Kantora z drugiej piłki i nieudana próba powielenia tego przez Amerykanów, pozwoliły odrobić straty (15-14). Andy Benesh ponownie zatrzymał Jakuba Zdybka na siatce, wyprowadzając swój zespół ponownie na trzy punkty (18-15). Atak Partaina po skosie dały Amerykanom cztery piłki meczowe, szczęśliwa zagrywka Benesha zamknęła mecz przy pierwszej z nich 21-16. Tym samym Amerykanie wyeliminowali naszą parę.
Piotr Kantor zamknął spotkanie z dorobkiem 17 punktów (13 ataków, 4 bloki), a Jakub Zdybek z 9 - wszystkimi pochodzącymi z ataku. Biało-Czerwoni zakończyli turniej na 17. miejscu.
Jagoda Gruszczyńska i Aleksandra Wachowicz również trafiły na niezwykle trudne rywalki, obecne mistrzynie Europy, Tanję Huberli i Ninę Brunner. Obie pary od początku prezentowały niesamowite zagrania - świetnie spisując się w obronie i prezentując potężne ataki. Z pomocą rywalek, które popełniły kilka kosztownych błędów, Polki odskoczyły na 7-4. Szwajcarki poprosiły o czas, jednak ten nie wybił naszych zawodniczek z rytmu, które utrzymywały przewagę (10-7). Niestety prowadzenie Polek stopniało, gdy nadeszła przerwa techniczna, as Niny Brunner sprawił, że Polki schodziły na nią tylko z jednym punktem przewagi (11-10). Po przerwie Helwetki doprowadziły do remisu 11-11, i walka zaczęła się na nowo. Polki prezentowały szeroki wachlarz zagrań, zdobywając gromkie brawa publiczności, ale to Szwajcarki za sprawą świetnej pracy w bloku Huberli wysunęły się na dwa punkty przewagi 15-13, szybko powiększając dystans do trzech oczek (18-15). Blok Huberli na Oli Wachowicz dał rywalkom pierwszą piłkę setową, a jej as przypieczętował ich zwycięstwo w tej odsłonie 21-16.
Helwetki świetnie otworzyły drugą partię, blok Huberli i as Brunner dały im prowadzenie 2-0 a następnie 4-1. Biało-Czerwone nie mogły znaleźć odpowiedzi na zagrania rozpędzonych rywalek, które - mimo bardzo dobrych zagrań ze strony naszych zawodniczek - dominowały na boisku, konsekwentnie powiększając przewagę z 7-3 do 11-5. Biało-Czerwone z całych sił próbowały wrócić do gry, ale ich rywalki przez dłuższy czas utrzymywały wysokie prowadzenie (14-9). Po niesamowitym ataku Jagody Gruszczyńskiej z Olą Wachowicz na zagrywce, Polki zbliżyły się na 16-14. Rywalki poprosiły o czas przerywając passę naszych zawodniczek, a Huberli zaserwowała trzy asy z rzędu (20-14). Niestety Polek w ataku zakończył mecz wynikiem 21-14.
Tym samym również Jagoda Gruszczyńska i Aleksandra Wachowicz zakończyły udział na 17. miejscu. W tym meczu Wachowicz zdobyła 12 punktów (11 ataków, 1 blok), a Gruszczyńska 4.
Harmonogram i wyniki polskich par na Mistrzostwach Świata w Meksyku
12 października (czwartek) Runda 16 02:00 Łosiak/Bryl - Ehlers/Wickler (Polsat Sport Extra)
13 października (piątek) Ćwierćfinały
14 października (sobota) Półfinały
15 października (niedziela) Mecze medalowe
Pełen harmonogram i wyniki wszystkich spotkań można znaleźć tutaj. Mecze polskich par transmitowane są na antenach Polsat Sport i w aplikacji Polsat Sport Box oraz volleyballworld.tv.