MŚ w Meksyku: Bartosz Łosiak i Michał Bryl zagrają o brąz
Martyna Szydłowska, fot. Volleyball World, 15 października 2023
Bartosz Łosiak i Michał Bryl, którzy w Tlaxcali jako pierwsza polska para w historii zameldowali się w najlepszej czwórce Mistrzostw Świata w Siatkówce Plażowej, w półfinałowym spotkaniu ulegli w niesamowtym tie-breaku mistrzom Europy Davidowie Åhmanowi i Jonatanowi Hellvigowi. Półfinał był pełen dramaturgii i z pewnością nie powstydziłby się go sam Alfred Hitchcock. Biało-Czerwoni w tie-breaku przegrywali już 2-6, jednak powrócili i to oni mieli pierwsze piłki meczowe. "Latający Szwedzi" po raz kolejny pokazali swoją moc i ostatecznie to oni zagrają o złoto, a Polacy o brąz. Mecz, którego stawką będą brązowe medale czempionatu globu, zostanie rozegrany w niedzielę o 20:00 polskiego czasu, a rywalami Michała Bryla i Bartosza Łosiaka będą Amerykanie Trevor Crabb i Theo Brunner.
Półfinał mistrzostw świata był dla obydwu par historycznym momentem, gdyż zarówno Polacy jak i Szwedzi dotarli do najlepszej czwórki po raz pierwszy w historii swoich krajów. Atak Bartosza Łosiaka otworzył półfinałowe spotkanie. Dwa ataki Ahmana pozwoliły odskoczyć Szwedom na 6-4, następnie nieudany atak Bartosza Łosiak podniósł prowadzenie rywali do 7-4. Polacy poprosili o czas, ale ten nie przyniósł oczekiwanego efektu. Hellvig zablokował Michała Bryla, zdobywając kolejny punkt dla Skandynawów (8-4). Szwedzi bardzo często korzystali z gry opcji z drugiej piłki, co jest ich znakiem rozpoznawczym. Biało-Czerwoni mimo usilnych starań nie tylko nie byli w stanie zdobyć punktów w serii, popełniając sporo własnych błędów i pozostając kilka punktów w tyle (11-6, 14-7). Coraz lepiej w grze Szwedów funkcjonował również blok - dwa punkty z rzędu w tym elemencie zdobył Jonatan Hellvig, powiększając dystans do 16-7. W grę Polaków wkradała się coraz większa bezradność - w całym secie popełnili aż 10 błędów własnych. Skrót zagrany przez Ahmana zamknął set wynikiem 21-11.
Drugi set rozpoczął od pierwszego bloku Michała Bryla w tym meczu. Polacy uderzali z pełną determinacją, aby nie pozwolić Szwedom na rozpoczęcie ucieczki. Nie było to łatwe, gdyż ci grali jak natchnieni, błyskawicznie przemieszczając się po boisku. Po autowym ataku Ahmana, Polacy wyszli na dwupunktowe prowadzenie 7-5. Rywale momentalnie odpowiedzieli zdobywając dwa kolejne punkty i wyrównując. Szwedzi zaczęli serwować głównie na Bartosza Łosiaka, który na początku tego seta dwukrotnie został zablokowany przez Hellviga. Od stanu 9-9, Polacy wygrali dwie kolejne piłki, wychodząc ponownie na prowadzenie (11-9). Niestety Szwedzi - przy sporym pechu naszych zawodników do uderzeń po siatce - wyrównali 12-12. Walka o kolejny punkt była szalona, dostarczając jedną z najlepszych i najdłuższych wymian meczu, ale niestety punkt został zapisany na punkcie rywali. Nasza para poprosił o czas, i ten przyniósł oczekiwany efekt, gdyż trzy kolejne akcje padły łupem naszej pary (15-13) - kolejny punktowy blok zaliczył przy tym Michał Bryl. Sytuacja nadal nie była jednak pod kontrolą naszych zawodników, gdyż od stanu 17-15 - trzy kolejne punkty zapisali na swoim koncie rywale świetnie atakując i blokując, wyszli na 18-17. Niesamowity atak wciśnięty Hellvigowi przez Bartosza Łosiaka dał remis 19-19. Autowy atak Ahmana dał piłkę setową, choć ta była niewykorzystana chwilę później atak Michała Bryla dał kolejną, przy której David Ahman po raz kolejny pomylił się w ataku, a Polacy zamknęli set 22-20.
Tie-break zaczął się lepiej dla Szwedów, którzy wygrali pierwsze trzy punkty (3-0). Michał Bryl i Bartosz Łosiak od razu poprosili o czas. To nie przerwało passy rywali, gdyż Hellvig zablokował Bartosza Łosiaka (4-0). Dopiero popsuta zagrywka Ahmana przyniosła punkt naszym zawodnikom (4-1). Kiedy wydawać się mogło, że powrót ze stanu 2-6 jest niemożliwy, nasi zawodnicy zaczęli niesamowitą pogoń. Atak Michała Bryla z drugiej piłki, a następnie as serwisowy Łosiaka, błąd na siatce rywali oraz kiwka Łosiaka dały Polakom upragniony remis 6-6. Szwedzi poprosili o czas, po którym kolejny blok zapisał na swoim koncie Michał Bryl (7-6). Niestety przy kolejnym nasz blokujący dotknął siatki i od tego momentu kolejne punkty były zdobywane na przemian. Potężny atak Michała Bryla a następnie Bartosza Łosiaka wysunęły naszych reprezentantów na 11-9. Szwedzi odpowiedzieli błyskawicznie rozstrzygając na swoją korzyść dwie kolejne akcje (11-11). Kolejny niesamowity atak Bryla dał naszej parze prowadzenie 13-12, chwilę później wydawało się, że na tablicy wyników wyświetli się wynik 14-12 po autowym ataku Ahmana, Szwedzi poprosili jednak o challenge, a ten pokazał, że piłka chwyciła linię, a więc mieliśmy kolejny remis (13-13). To nie przeszkodziło Polakom wywalczyć pierwszej piłki meczowej po skutecznym ataku Bryla. Niestety zagrywka Bartosza Łosiaka poszybowała w siatkę, ale ten zrehabilitował się szybko wywalczając kolejną szansę. Również tę wybronili rywale (15-15), którzy po bloku Hellviga zyskali swoją szansę zamknięcie meczu. Atak Bartosza Łosiaka doprowadził do kolejnego wyrównania. Ale po skutecznym uderzeniu Hellviga, a następnie niesamowitym ataku z drugiej piłki Ahmana to mistrzowie Europy rozpoczęli szaloną radość po wywalczeniu awansu do wielkiego finału. Bartosz Łosiak i Michał Bryl stoją przed szansą wywalczenia brązowego medalu.
Blok okazał się najpotężniejszą bronią w rękach Szwedów, którzy w tym elemencie zdobyli aż 13 punktów - 12 z nich wypracował Hellvig. Michał Bryl zdobył w tym spotkaniu 24 punkty, zapisując na swoim koncie 21 ataków i 3 bloki. Bartosz Łosiak miał w swoim dorobku 13 ataków i 1 asa serwisowego.
Harmonogram i wyniki polskich par na Mistrzostwach Świata w Meksyku
15 października (niedziela) Mecze medalowe 20:00 Mecz o brąz (M): Crabb Tr./Brunner - Łosiak/Bryl (Polsat Sport News) 21:15 Mecz o brąz (K): Mariafe/Clancy - Nuss/Kloth 22:30 Mecz o złoto (M): Perusic/Schweiner - Ahman/Hellvig 00:00 Mecz o złoto (K): Ana Patricia Duda - Hughes/Cheng
Pełen harmonogram i wyniki wszystkich spotkań można znaleźć tutaj. Mecze polskich par transmitowane są na antenach Polsat Sport i w aplikacji Polsat Sport Box oraz volleyballworld.tv.