Justyna Żółkiewska, Ela Poznar z Turynu, fot. FIVB, 30 września 2018

MŚ: USA-Serbia. Wypowiedzi pomeczowe

Serbia przegrała w Turynie z USA 1:3 (25:23, 17:25, 30:32, 19:25) w meczu o brązowy medal FIVB Mistrzostwa Świata w piłce siatkowej mężczyzn Włochy/Bułgaria 2018

Po meczu powiedzieli:
Maxwell Holt, środkowy reprezentacji USA: Odkąd jestem częścią tego zespołu, to wyrzucenie z głowy porażki z Polską było najtrudniejsze. Zdaliśmy sobie sprawę z tego ogromu pracy, jaki włożyliśmy w to lato. Nie chcieliśmy wyjeżdżać stąd bez stanięcia na podium. Wciąż czujemy, że ten zespół zasługuje na złoto. Może ten brąz to dla nas dobra nagroda pocieszenia. Mam nadzieję, że zebrane doświadczenie przyda się na następnych turniejach.

Aleksandar Atanasijević, atakujący reprezentacji Serbii: Musimy pogodzić się z tą sytuacją. Jesteśmy czwartą drużyną świata i taka jest rzeczywistość. Nie jestem tak smutny jak byłem wczoraj, bo myślę, że byliśmy dziś bliżej wygranej niż przeciwko Brazylii. Publika to najpiękniejsze wspomnienie jakie wyniosę z tego mundialu.

Jake Langlois, przyjmujący reprezentacji USA: Ostatnia noc była dla nas wszystkich bardzo ciężka. Zebraliśmy się w nocy i o tym rozmawialiśmy. Razem zdecydowaliśmy, że hej – pora zostawić to za sobą i spróbować wygrać brązowy medal. To pierwszy medal, który zdobywam jako część tego zespołu, więc to niesamowite uczucie. Włoscy fani są naprawdę super, bardzo lubimy grać przeciwko takiej publiczności.

Matthew Anderson, atakujący reprezentacji USA: To nie było łatwe zadanie, żeby pozbierać się po takim meczu jak wczorajszy. Straciliśmy dużo sił, ale udało nam się dzisiaj powrócić. Granie o brązowy medal jest trudniejsze, bo jest się po przegranym meczu. Włożyliśmy dużo pracy w nasz stan psychiczny. Mentalnie przygotowaliśmy się do tego turnieju. Mamy mądrego trenera, który pomaga nam w tym przygotowaniu. Wszystko co mamy, mamy w sobie. Atmosfera tutaj była niesamowita. Wszędzie gdzie jedziemy staramy się czerpać energię od fanów. Staramy się promować siatkówkę, siebie i nasz kraj w najlepszy możliwy sposób.

John Speraw, trener reprezentacji USA: Granie meczów o brązowy medal jest naprawdę trudne i wiedzieliśmy to. Było ciężko zagrać dzisiaj, po tak emocjonującym meczu wczoraj przeciwko Polsce. Skończyliśmy późno w nocy, nie mogłem zasnąć do czwartej rano, ponieważ starałem się zapomnieć o tym co się stało i zregenerować przed dzisiejszym spotkaniem. Jestem dumny z tego jak dzisiaj wyszliśmy do tej rywalizacji, ponieważ to naprawdę nie było łatwe. Myślę, że przyjechaliśmy tutaj, zagraliśmy dobrą siatkówkę i mieliśmy nadzieję na wygraną. To co stało się wczorajszego wieczora jest trudne do wytłumaczenia i do pogodzenia się z tym. Dzisiaj, w tym najdłuższym secie był ten krytyczny moment, kiedy z powrotem zagraliśmy naszą siatkówkę i myślę, że to zdecydowało o wyniku.

Marko Podrascanin, środkowy reprezentacji Serbii: Zagraliśmy dzisiaj znowu niespokojnie i nierówno. Po dwóch meczach z Polską, tie-breakach, byliśmy po prostu zmęczeni. Zabrakło nam siły w tych najważniejszych meczach. Awans do finałowej czwórki to sukces, ale nie satysfakcjonuje nas. Mamy bardzo dobrych zawodników, ale to nie wystarczyło.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej