MŚ U21 K: Polska - Argentyna 0:3

W ostatnim meczu grupy G Mistrzostw Świata do lat 21, rozgrywanym w meksykańskim León, polskie siatkarki ponownie spotkały się z reprezentacją Argentyny. W pierwszej fazie turnieju Polki bez straty seta pokonały zawodniczki z Ameryki Południowej, dzisiaj natomiast to rywalki cieszyły się ze zwycięstwa w takim samym stosunku setów. 

Polska - Argentyna 0:3 (20:25, 16:25, 18:25)

W dzisiejszy mecz lepiej weszły podopieczne trenera Pabla Martina Ambrosiniego, które objęły dwupunktowe prowadzenie (4:2), nasze reprezentantki tylko na chwilę zdołały doprowadzić do wyrównania wyniku (6:6), jednak przy zagrywce przyjmującej Nicole Dalmy Perez Argentynki ponownie zbudowały przewagę (10:7). Ta zawodniczka była jednym z najjaśniejszych punktów swojego zespołu (16:12), a nasze zawodniczki nie potrafiły znaleźć sposobu na zatrzymanie jej blokiem (20:17). Finalnie ostatni punkt na swoim koncie Argentynki zapisały po zatrzymaniu ataku Amelii Senicy na prawym skrzydle (25:20).

Na początku drugiej odsłony Biało-Czerwone starały się prowadzić walkę punkt za punkt (4:4), dzisiejsze rywalki jednak szybko pokazały, że nie zamierzają w tym meczu pozwolić Polkom na przejęcie inicjatywy (10:7). Argentynki sprytnie wykorzystywały wszystkie błędy i niedociągnięcia naszych siatkarek, punktując z piłek przechodzących (15:11), w ataku przypomniała o sobie również Nayla Da Silva (20:15). Ostatecznie druga partia rozstrzygnęła się na korzyść rywalek blokiem, podobnie jak set numer jeden, tym razem jednak przeciwniczki zatrzymały Natalię Bandurską (25:16).

W ostatniej partii dzisiejszego meczu naszej drużynie po raz pierwszy w tym spotkaniu udało się wyjść na trzypunktowe prowadzenie (6:3), w czym pomogła im seria świetnych serwisów Natalii Bandurskiej. Argentynki jednak nie zamierzały przedłużać gry i bardzo szybko nie tylko odrobiły straty, ale także zbudowały przewagę (9:6), przez co trener Jakub Głuszak zdecydował się poprosić o przerwę na naszej reprezentacji. Polki nie utrzymały w grze zagrywki Magali Maleny Marquez (16:12) i choć udało im się jeszcze złapać kontakt punktowy (17:16), w kluczowych momentach to rywalki wychodziły z opresji obronną ręką (21:18). Spotkanie zakończyło się po nieudanym ataku Natalii Bandurskiej z lewego skrzydła (25:18).

Statystyki meczowe