- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- MŚ kadetów: finał nie dla Polaków
KS, 7 lipca 2013
W półfinale mistrzostw świata w Meksyku Polska przegrała z Chinami 1:3 (30:32, 18:25, 25:21, 22:25).
Mecz rozpoczął się od autowej zagrywki Bartosza Bućko. Jednak trzy kolejne akcje należały do naszych młodych siatkarzy 3:1. Niestety nasza przewaga nie trwała długo, bo przez nasze błędy wynik wyrównał się. Na szczęście chwilę później Polacy świetnie zagrali blokiem 7:4. Biało-czerwoni z biegiem seta grali coraz lepiej i powiększali swoje prowadzenie. Do pierwszej przerwy technicznej doprowadził Paweł Gryc 16:10. Gdy było już 19:13 w polskiej drużynie coś się zacięło i nie potrafiliśmy wyprowadzić akcji. Chińczycy zbliżyli się na 19:16. Atak Bućko przerwał dobrą passę rywali. Błędy Aleksandra Śliwki doprowadziły do remisu 21:21. Po zaciętej i emocjonującej końcówce w ostatecznych akcjach lepsi okazali się reprezentanci Chin 30:32.
Po zmianie stron na parkiecie toczyła się wyrównana walka punt za punkt. Żadna z drużyn nie mogła wypracować sobie przewagi większej niż dwa oczka. Po kiwce Piotra Badury to Polacy schodzili na pierwszą przepisową pauzę prowadząc 8:7. Jednak po powrocie szczęście sprzyjało Chińczykom i wynik odwrócił się na ich korzyść 9:12. Biało-czerwoni byli bezradni wobec doskonale spisujących się Azjatów. Przegrali 18:25.
Błędy naszych siatkarzy i czerwona kartka spowodowały , że przegrywaliśmy 2:5. Systematycznie Polacy zaczęli odrabiać straty, a po punkcie Krzysztofa Bieńkowskiego doprowadzili do remisu 10:10. Podopieczni trenera Wiesława Czai nieźle spisywali się w bloku 16:14. Właśnie po bloku Bartłomieja Lemańskiego biało-czerwoni wyszli na prowadzenie 21:17 i o czas poprosił trener rywali. Przy stanie 24:18 Polacy nie potrafili wykorzystać trzech piłek setowych, ale ostatecznie „kropkę nad i” postawił Lemański 25:21.
Niestety w kolejnej partii gra naszych siatkarzy nie wyglądała tak jak w poprzednim secie i szybko zrobiło się 4:8. Polacy dawali z siebie wszystko, z całych sił walczyli o każdą piłkę, zniwelowali w części straty, ale cały czas szczęście bardziej sprzyjało tym po drugiej stronie siatki 14:16. Na zagrywce pojawił się Jan Fornal, a blokiem rywali postraszył Lemański 16:16. Wyrównana gra toczyła się do stanu 20:20, później Chińczycy odskoczyli na dwa oczka 20:22. Niestety nie zdołaliśmy odrobić strat już w tym meczu. Przegraliśmy 22:25 i cały mecz 1:3.
Jutro w spotkaniu o trzecie miejsce zagramy z reprezentacją Iranu.
Polska – Chiny 3:1 (30:32, 18:25, 25:21, 22:25)
Polska: Piotr Badura, Paweł Gryc, Bartosz Bućko, Krzysztof Bieńkowski, Aleksander Śliwka, Rafał Szymura, Kacper Piechocki (libero) oraz Artur Szalpuk, Bartłomiej Lemański, Sebastian Matula, Łukasz Pietrzak, Jan Fornal
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej