Eugeniusz Andrejuk, fot. CEV, 10 września 2018

MŚ: Juantorena nie chce grać przeciwko Kubie

Trudno sobie wyobrazić reprezentację Włoch bez Ivana Zaytseva i Osmany Juantoreny. Jak ci gracze są ważni w kadrze Gianlorenzo Blenginiego mogliśmy przekonać się choćby podczas meczu Włochy-Japonia 3:0 na otwarcie FIVB Mistrzostw Świata w piłce siatkowej mężczyzn Włochy/Bułgaria 2018. Pierwszy z nich zdobył 13, a drugi 11 punktów.

Zaytsev jest kapitanem drużyny narodowej i razem z Juantoreną poprowadził włoskich siatkarzy do finału igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. Syn mistrza olimpijskiego z 1980 roku Wiaczesława Zajcewa obchodzi 30 urodziny 2 października i dwa dni wcześniej chciałby sprawić sobie prezent. Cóź sprawiłoby mu większą radość niż złoty medal czempionatu globu.

Jeżeli chodzi o Juantorenę, to ma on problem w związku z ewentualnym meczem z reprezentacją Kuby. Osmany poinformował już, że w przypadku spotkania się w II fazie mistrzostw z ekipą kubańską poprosi trenera Blenginiego o zwolnienie z obowiązku gry przeciwko swoim rodakom. Przez szacunek dla nich.

Włosi dominowali w światowej siatkówce w latach dziewięćdziesiątych. Trzy razy zdobyli mistrzostwo świata - w 1990, 1994 i 1994 roku. Jednak w Atlancie przegrali olimpijski finał z Holendrami.

Włosi nie mają silnych rywali w pierwszej fazie mistrzostw świata. Zagrają z typowymi średniakami czy wręcz outsiderami. Topowe drużyny będą czekały ewentualnie w drugim tygodniu turnieju. Fakt gry przed własną widownią jest dodatkowym atutem i zwiększa szanse na końcowy sukces.


www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej