MŚ: Bułgaria - Iran 1:3

Bułgaria - Iran (22:25, 20:25, 25:22, 19:25) w kolejnym meczu FIVB Mistrzostw Świata 2018.

Obie drużyny mają na swoim koncie po jednym zwycięstwie. Gospodarze na inaugurację wygrali z Finlandią, natomiast Persowie - z Portoryko. 

W pierwszym secie wyraźnie dała o sobie znać presja z jaką zaczęli mecz gospodarze. Mimo, że skład personalny pozwalał obu zespołom grać jak równy z równym, to drżące ręce bułgarskiej ofensywy i własne błędy skutecznie odbierały im punkty. Tymczasem po drugiej stronie królowała zabójcza skuteczność i konsekwencja Irańczyków. Ostatecznie to właśnie Persowie wygrali na inaugurację.

Drugą odsłonę rozpoczął zmiennik - Nikolaj Penczew, który poprawił grę Bułgarów. Cały czas jednak lepiej prezentowała się reprezentacja Iranu, która umiejętnie wykorzystała powtarzające się błędy gospodarzy. W tej partiii także królowali goście.

W trzecim secie podopieczni Płamena Konstantinowa wreszcie znaleźli swój rytm gry i to oni zaczęli dominować na boisku. Widać jednak było że Irańczycy nie zamierzają odpuścić i cały czas skutecznie deptali po piętach swoim rywalom. Zawodnicy z Bułgarii zaczęli jednak szukać punktów w polu serwisowym, co w ogólnym rozrachunku przyniosło efekt. Gospodarzom udało się przedłużyć swoje szanse w spotkaniu.

W czwartym secie Irańczycy uspokoili swoje gorące głowy, które w poprzedniej partii wprowadziły w ich szeregi zbytnią pewność siebie i nonszalancję. Ekipa z Bliskiego Wschodu znów zaczęła grać chłodną i pozbawioną brawury siatkówkę, a także wygrywać długie akcje. Spektakularne obrony i mądrość w grze dodały kolejnych argumentów i pozowoliły Persom wygrać spotkanie za trzy punkty.  

Bułgaria: Nikolaj Uszikow, Todor Skrimow, Georgi Seganow, Walentin Bratojew, Wiktor Josifow, Nikołaj Nikołow, Teodor Salparow (L) - Mirosław Gradinarow, Swietosław Gotsew, Nikołaj Penczew.

Iran: Milad Ebadipour, Said Marouf, Seyed Mousavi, Amir Ghafour, Mohammadjavad Manavinezhad, Ali Shafiei, Mahdi Marandi (L) - Farhad Ghaemi, Saber Kazemi, Mohammad Taher Vadi, Amir Hossein Toukhteh, Mohammadreza Hazratpourtalatappeh (L)

Po meczu powiedzieli:

Milad Ebadipour, przyjmujący Iranu: To był ciężki mecz dla każdego zawodnika w naszej zespole. Niemniej jednak jestem bardzo zadowolony z wyniku i z tego jaką dyspozycję prezentujemy w całym turnieju. Podczas wczorajszego meczu doping kibiców, pomógł nam zrobić z tego starcia wielkie wydarzenie.

Płamen Konstantinow, trener Bułgarii: Wczoraj zagraliśmy źle przede wszystkim w polu serwisowym i popełniliśmy tam zbyt wiele błędów. Dodatkowo drużyna z Iranu miała bardzo stabilne przyjęcie, co pomagało im ustawiać grę. Myślę, że ich rozgrywający zagrał kilka naprawdę klasowych akcji. Nie będę też ukrywał, że moim zawdonicy nie udźwignęli presji związanej z oczekiwaniami jakie nakłada się na nas jako na gospodarzy i nadziejami kibiców. Poza tym nie potrafiliśmy wrócić do meczu po złych początkach setów.