-
- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- MP juniorów - Dębica 2020 - wypowiedzi po drugim dniu
Anna Daniluk, foto: Adrian Sawko, 3 lipca 2020
Zakończył się drugi dzień MP juniorów w Dębicy. Pewne awansu do półfinałów są dwie ekipy z grupy B: MOS Wola Warszawa i Jastrzębski Węgiel. Patronem wydarzenia jest PKN ORLEN.
Przemysław Kupka (ECO-TEAM AZS Stoelzle Częstochowa), MVP meczu przeciwko AZS UWM Olsztyn: W tym turnieju moją rolą jest wchodzić na boisko w trudnych momentach. Podczas pierwszego meczu nie było takiej potrzeby, ale przeciwko Olsztynowi trener dał mi szansę wspomóc kolegów swoją grą. Pokazałem, że jestem w stanie zdobywać punkty i pomagać kolegom w walce w ważnych chwilach. Bardzo się cieszę, że ten manewr nam się udał. Wiedzieliśmy, że przegrana praktycznie wyeliminowuje nas z gry o medale, ale po raz kolejny potwierdziło się, że lubimy grać pod presją. W ćwierćfinale było podobnie - wtedy także pokazaliśmy charakter i podobnie jak w tym meczu, odwróciliśmy wynik. W piątek rozegramy „częstochowskie derby”. Świetnie znamy naszego rywala i zrobimy wszystko żeby wygrać.
Mateusz Janus (Hemarpol Norwid Częstochowa), MVP meczu przeciwko Treflowi Gdańsk: Po drugim secie mieliśmy chwilę słabości, bo niestety w sporcie różnie bywa. Niekiedy są takie momenty, że gra przestaje się układać. Wtedy nie wolno się poddawać i należy pracować jeszcze ciężej, żeby przełamać tą chwilę niemocy. My to zrobiliśmy. W tie-breaku zaprezentowaliśmy bardzo dobrą siatkówkę i dzięki temu wyszliśmy z niego obronną ręką. Nasza wygrana smakuje jeszcze lepiej, tym bardziej, że pokonaliśmy zeszłorocznego mistrza kraju – Trefl Gdańsk i to na pewno bardzo nas podbuduje przed kolejnymi spotkaniami. Mimo, że naprawdę dobrze weszliśmy w turniej, to nie spoczywamy na laurach, bo czeka nas jeszcze ostatnie grupowe spotkanie, w którym rywale z całą pewnością pokażą się z bardzo dobrej strony. Na zamknięcie grupy zagramy z Częstochową, a jak wiadomo derby zawsze smakują jeszcze lepiej.
Jakub Czyżowski (KS Jastrzębski Węgiel S.A), MVP meczu przeciwko EKS Skrze Bełchatów: Skra postawiła nam naprawdę trudne warunki. Na szczęście udało nam się zagrać bardzo fajnie zagrywką i dobrze w ataku – na swoim poziomie i dużym zasięgu. Bardzo cieszymy się z tego korzystnego rezultatu. Jutro gramy z MOSem Wolą Warszawą, ale my jako drużyna nie dzielimy rywali na lepszych lub słabszych, bo do każdego spotkania przygotowujemy się tak samo. Chcemy wygrać najlepiej 3:0, awansować dalej z pierwszego miejsca, potem mieć czas na regenerację i przygotowania do półfinału. Cieszymy się, że dobrze zaczęliśmy turniej, ale nie ukrywamy, że przyjechaliśmy tu po medale i sam awans do „czwórki” nas nie satysfakcjonuje. Nie będę ukrywał, że będziemy bić się o złoto.
Piotr Szlęzak (MOS Wola Warszawa), MVP meczu przeciwko AKS V LO Rzeszów: Potrzebowaliśmy od przeciwników takiej „zimnej wody”, bo pierwszy set tego spotkania kompletnie nam nie wyszedł. Nasz statystyk bardzo dużo się napracował, ale my na początku meczu zupełnie nie wykonywaliśmy tych założeń, które od niego otrzymaliśmy. Dlatego też, ta pierwsza odsłona wyglądała, tak jak wyglądała. Na szczęście w porę się obudziliśmy i zaczęliśmy wykonywać swoją robotę, dzięki czemu mecz zaczął wyglądać inaczej. Mimo, że mamy już pewny awans do półfinałów nie będziemy sobie folgować i ostatnie grupowe spotkanie z Jastrzębskim Węglem zagramy na 100%. Musimy pamiętać o ich zasięgu w ataku i dobrej grze w bloku. Będziemy bić się o pierwsze miejsce i o to, żebyśmy w dalszym etapie trafili na drugą drużynę z grupy A. Chcemy awansować dalej jako liderzy grupy i pokazać, że MOS nie przyjechał do Dębicy, po to żeby zająć czwarte miejsce, ale bić się o medale.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej