Monika Kawa: liczę na stworzenie silnego kolektywu

- Liczę na stworzenie silnego kolektywu - mówi Monika Kawa, która dołączyła do beniaminka I ligi kobiet ASOTRA Płomień Sosnowiec.

Dołączasz do Płomienia Sosnowiec po specyficznej przerwie – czego się spodziewasz w tym sezonie?
Tak szczerze to spodziewam się wszystkiego co najlepsze. Uważam, że będzie to dobry sezon. Już na ten moment włożyłam bardzo dużo energii w przygotowania i doskonalenie umiejętności. Skład drużyny zapowiada się obiecująco, a zaangażowanie kibiców tylko napędza do działania.

Życie beniaminka nigdy nie jest łatwe – będzie trzeba zapłacić frycowe?
Owszem nie jest łatwe, jednak większość z Nas miała już okazję zaprezentować się na parkietach I Ligi, więc to środowisko nie jest nam obce. Zespół jest wyrównany- skomponowany z zawodniczek ambitnych, charakternych i głodnych gry. Myślę, że to oraz najlepsi kibice i atmosfera w hali przełoży się na wiele radości i liczne zwycięstwa w tym sezonie.

Wyznaczałaś sobie cele lub wyzwania do zrealizowania w tym sezonie?
Realizacje do osiągniecia moich celów na ten sezon rozpoczęłam dwa miesiące temu i mam nadzieję, że to przyniesie spodziewane efekty. Natomiast swoją postawą i pracą w sezonie chciałabym dostawać, jak najwięcej szans gry, szkolić się, zdobywać doświadczenie i wygrywać. Liczę również na stworzenie dobrej atmosfery i silnego kolektywu w zespole - na dobre i złe, w tych lepszych i gorszych momentach.

Czego możemy się spodziewać – my kibice – w tym sezonie?
Nie jestem w stanie dokładnie przewidzieć co będzie się działo podczas gry, ale jestem pewna że zostanie Wam dostarczona olbrzymia dawka emocji. Na pewno nie zabraknie serducha na parkiecie i walki o każdą piłkę do samego końca.

Chcesz coś przekazać kibicom od siebie?
Tak, chciałabym już na starcie podziękować Wam za zaangażowanie i wiarę w naszą drużynę. Wierzę, że będziemy w stanie razem stworzyć niesamowitą atmosferę na boisku. Zapraszam wszystkich do kibicowania Sosnowieckim Płomyczkom w nadchodzącym sezonie. Nawet nie wiecie jak pomocne i motywujące jest Wasze wsparcie, jako siódmy zawodnik.