Justyna Żółkiewska, fot. legavolley.it, 18 lutego 2019

Modena upokorzona w Civitanovie i łatwa wygrana drużyny Leona

Niekwestionowanym hitem ósmej serii drugiej części rundy zasadniczej ligi włoskiej było starcie Cucine Lube Civitanovy z Azimutem Leo Shoes Modeną. Dla zespołu Julio Velasco ogromnie ważne, jednak jego podopieczni kompletnie nie poradzili sobie z presją.

Trudno nie zauważyć, że zespół Bartosza Bednorza przeżywa trudny czas. Wyniki sportowe nie układają się dobrze, a do tego Modena musi radzić sobie bez wracającego do zdrowia po operacji kolana Micah Christensona. Mecz przeciwko Lube był dla nich ważny ze względu na zabezpieczenie czwartego miejsce w tabeli na koniec rundy zasadniczej. Po przegranej 0:3 (17:25,14:25,19:25) żółto-niebiescy pozostają na czwartej pozycji wyłącznie dzięki większej liczbie zwycięstw niż Revivre AxoPower Milano (piąte miejsce). Zdesperowany Julio Velasco sięgnął nawet w trzecim secie po ustawienie z Ivanem Zaytsevem na przyjęciu i Giulio Pinalim na ataku. - Wydaje mi się, że źle przygotowałem zespół pod względem mentalnym. W przemowie przed meczem nałożyłem zbyt dużą presję zwłaszcza na młodych zawodników - przyznał samokrytycznie Julio Velasco. Bartosz Bednorz był głównym celem zagrywek Lube i w przyjęciu poradził sobie bardzo dobrze, ale wpisał się w tendencję zespołu i z posłanych mu do ataku piłek na punkty zamienił tylko 6 z 14. 

Opromienione zdobyciem Pucharu Włoch Sir Safety Conad Perugia mierzyło się z BCC Castellana Grotte Wojciecha Włodarczyka. Zespół z Apulii praktycznie pewien jest spadku z ligi, więc Lorenzo Bernardi mógł dać trochę odpoczynku swoim liderom. W tym Wilfredo Leonowi, który zmaga się z urazem jednego z palców atakującej ręki. Nawet w nieco wymieszanym składzie liderzy włoskiej superligi nie musieli się zbytnio męczyć, żeby odnieść pewne zwycięstwo 3:0. Chociaż mieli też dużo szczęścia, że taki mecz zdarzył się właśnie przeciwko Castellanie, a nie któremuś z nieco silniejszych zespołów, bowiem po błędach własnych oddali przeciwnikowi aż 24 punkty, co jak na trzysetowy pojedynek jest dość dużą liczbą. Wojciech Włodarczyk zagrał kolejne dobre spotkanie, zamieniając na punkty 8 z 15 posłanych mu przez Marco Falaschiego piłek. Dołożył do tego trzy asy serwisowe i punkt blokiem. Globo Banca Popolare del Frusinate Sora Michała Kędzierskiego przegrała 0:3 z Vero Volley Monzą.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej