Mistrzostwa świata siatkarek. Kto zagra w poniedziałek

Poniedziałek jest ostatnim dniem, w którym wszystkie mecze mistrzostw świata siatkarek rozegrane zostaną w Arnhem. Najciekawiej zapowiadały się derby Bałkanów i tak było.

Plan meczów

Arnhem. Grupa D: Japonia - Czechy 3:0 (25:15, 25:20, 25:12)

W pierwszym meczu w mistrzostwach Czeszki postawiły się Brazylii, wygrywając z nią seta, zaś Japonia pokonała Kolumbię. W spotkaniu tych drużyn emocji nie było, bo Azjatki dominowały bardzo wyraźnie. Przede wszystkim powstrzymały Gabrielę Orvosovą, która zdobyła tylko pięc punktów. Japonki miały zdecydowaną przewagę w ataku, a najskuteczniej grała Sarina Koga, która zdobyłą 20 punktów.

Centrum meczowe: składy, punkty, statystyki

Arnhem, Grupa C: Niemcy - Kazachstan 3:0 (25:15, 25:18, 25:21)

Niemiecka reprezentacja odniosła drugie zwycięstwo w turnieju. Przyszło jej ono łatwiej niż pierwsze z Bułgarią, bo Kazachstan okazał się łatwiejszym przeciwnikiem. Podopieczne Vitala Heynena były zdecydowanie lepsze we wszystkich elementach, a najwięcej punktów zdobyła Jennifer Janiska - 17.

Centrum meczowe: składy, punkty, statystyki

Arnhem. Grupa C: Serbia - Bułgaria 3:2 (25:21, 22:25, 25:27, 25:21, 15:9)

Sprawdziło się powiedzenie, że derby rządzą się swoimi prawami i nie ma w nich zdecydowanego faworyta. Takim wydawała się broniąca mistrzostwa Serbia, jednak Bułgarki pokazały się z bardzo dobrej strony. Dzięki świetnej postawie Silvany Czauszewej i Elitsy Atanasijević Bułgaria prowadziła 2:1. Po drugiej stronie słabiej spisywała się Tijana Bosković, ale rolę liderki wzięła na siebie Bianka Busa, zdobywając 26 punktów. W tie-breaku Serbki od początku odskoczyły na kilka punktów i spokojnie utrzymały przewagę.

Centrum meczowe: składy, punkty, statystyki

Arnhem. Grupa A: Włochy - Portoryko 3:0 (28:26, 25:21, 26:24)

Mimo że Włochy zagrały w najsilniejszym składzie, męczyły się z dużo niżej notowanym Portoryko. W trzecim secie faworytkom pomógł challenge, bo rywalki miały setbola. We włoskim zespole bardzo dobrze spisywała się Elena Pietrini, a najwięcej punktów zdobyła Paola Egonu - 19.

Centrum meczowe: składy, punkty, statystyki

Arnhem. Grupa D: Brazylia - Argentyna 3:0 (25:19, 25:13, 25:21)

W rywalizacji dwóch najsilniejszych drużyn z Ameryki Południowej lepsza była Brazylia, ale mecz był bardziej zacięty niż wskazuje na to wynik. W trzecim secie długo prowadziły Argentynki, jednak w decydujących akcjach skuteczniejsze były przeciwniczki. Znów świetnie spisywała się Gabi, która zdobyła 15 punktów.

Centrum meczowe: składy, punkty, statystyki

Arnhem. Grupa C: USA - Kanada 3:0 (25:19, 26:24, 25:15)

Amerykanki wygrały zgodnie z oczekiwaniami, a Kanadyjki mogą żałować, że nie wykorzystały okazji w drugim secie, kiedy po asie Brie King prowadziły 24:23. W ostatniej partii dominacja USA była duża, choć zdarzył im się przestój i rywalki odrobiły pięciopunktową stratę (z 10:5 na 13:13). Końcówka należała już zdecydowanie do faworytek.

Centrum meczowe: składy, punkty, statystyki