-
- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Mistrzostwa Europy Kobiet U18: Polska - Niemcy 1:3
Mateusz Skrzyński/ Polska The Times-sportowy24/ pzps.pl/ fot.cev.lu, 8 kwietnia 2017
Niestety Polskie siatkarki nie zagrają w zbliżających się mistrzostwach świata w Argentynie. W decydującym o awansie meczu Polki przegrały z Niemkami. Podopiecznym Grzegorza Wagnera pozostaje walka o siódme miejsce.
Mecz z Niemkami już od samego początku był niezwykle zacięty i wyrównany, a prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie. Obie drużyny zdawały sobie sprawę, że tylko zwycięzca będzie mógł bukować bilety do Argentyny. Tuż przed pierwszą przerwą techniczną - dzięki świetnej obronie - Niemki zbudowały sobie dwupunktową przewagę, która z pewnością pozwoliła im grać trochę swobodniej. W polskim zespole zaczynały wracać grzechy z przeszłości. Nasze kadetki nie potrafiły poradzić sobie z silną zagrywką, a gdy już udało się przyjąć, to Niemki świetnie broniły, podbijając z pozoru niemożliwe do obrony piłki. Na pierwszej przerwie technicznej było 16:9 dla siatkarek w biało-czarnych strojach. Trener Grzegorz Wagner zdecydował się na podwójną zmianę. Na tych mistrzostwach obserwowaliśmy ją niemal w każdym meczu. Na boisku zameldowały się Paulina Zaborowska i Rozalia Hnatyszyn. Pomimo niekorzystnego wyniku biało-czerwone nie zamierzały zbyt łatwo odpuścić pierwszej partii. Na końcówkę seta na boisku wróciły rozgrywająca Gabriela Makarowska oraz atakująca Julia Szczurowska, ale to już nie miało większego znaczenia. Niestety… Polskim kadetkom nie udało się odrobić strat i to Niemki prowadzą 1:0.
Już na samym początku drugiego seta Niemki w stanowczy sposób potwierdziły swoją obecność na boisku. Trzy asy serwisowe rywalek sprawiły, że Polki były już na pięciopunktowym debecie. Nasze zachodnie sąsiadki były sprytne i bardzo cierpliwe, a do tego czasem sprzyjało im szczęście. Biało-czerwone cały czas poszukiwały właściwego rytmu. Jak się niedługo potem okazało skutecznie. Reprezentantki Polski parokrotnie świetnie zagrały blokiem i Niemki poczuły, wreszcie oddech na plecach. 12:16 na czwartej przerwie technicznej w tym meczu. Znów wróciły obrazki z pierwszego seta, a Niemki wypracowały siedmiopunktową przewagę i nic i nie przeszkodziło w domknięciu tego seta. Przegrywamy do 19 i stajemy pod ścianą.
Aż trudno uwierzyć, że w pierwszych dwóch meczach na mistrzostwach w Arnhem reprezentacja Niemiec nie ugrała nawet seta. Z meczu na mecz podopieczne Jensa Tietbohla się rozkręcały. 0:2 to jednak nie koniec i nasze dziewczyny doskonale zdawały sobie z tego sprawę. Po raz pierwszy od początku pierwszego seta wyszły na prowadzenie, a nawet wypracowały dwupunktową przewagę. Niemiecki walec wreszcie miał problemy, by ruszyć z miejsca. Impuls do startu dała Luisa Keller. Niemka zagrywała od stanu 6:4, wyprowadzając swoją drużynę na czteropunktową przewagę. Polki straciły sześć punktów z rzędu. Grzegorz Wagner znów musiał interweniować i poprosił o czas. Keller wreszcie się pomyliła, a chwilę później Polki zmniejszyły stratę do dwóch punktów. Tym razem to Niemiecki szkoleniowiec chciał porozmawiać, ze swoimi zawodniczkami. Po 21 i świetna zmiana w naszym zespole. Trener Grzegorz Wagner miał nosa, wprowadzając na boisko Paulinę Zaborowską. Wychodzimy na prowadzenie, którego nie oddajemy już do końca. Polki wygrywają 25:22 i wracają do gry!
Końcówka poprzedniej partii udowodniła, że biało-czerwone są zdolne do wielkich rzeczy. Sytuacja się zmieniła i teraz to nasze siatkarki są na fali. Oliwia Bałuk długo się nie zastawia i od początku czwartego seta nęka Niemki zagrywką, a jej koleżanki stawiają szczelny blok. Rywalki odpowiadają tym samym. Znów ta nieszczęsna Luisa Keller i trener Grzegorz Wagner zmuszony jest do przerwy na żądanie. Na całe szczęście uciekliśmy z tego ustawienia i znów rozdajemy karty. Na trybunach walka nie mniejsza niż na parkiecie - polscy kibice na przemian przekrzykują się z niemieckimi, a na boisku znów mamy remis. 16:15 dla Niemek na przerwie i znów to nasze dziewczyny muszą odrabiać straty. 23:19 dla reprezentacji Niemiec, sytuacja Polek staje się coraz bardziej dramatyczna. Biało-czerwone są zmuszone do podjęcia ryzyka, a Niemki mają aż cztery piłki meczowe… Nie mylą się już przy pierwszej okazji i wygrywają 25:20.
Polska – Niemcy 1:3 (18:25; 19:25; 25:22; 20:25)
Polska: Magdalena Stysiak, Julia Szczurowska, Rozalia Hnatyszyn, Michalina Rola (libero), Oliwia Bałuk, Zuzanna Górecka, Klaudia Laskowska, Adrianna Rybak, Aleksandra Gryka, Gabriela Makarowska, Paulina Zaborowska, Paulina Krześlak (libero)
Niemcy: Patrizia Nestler (libero), Josepha Bock, Linda Bock, Emma Cyris, Romy Jatzko, Franziska Nitsche, Lina Alsmeier, Corina Glaab, Roxana Vogel, Luisa Keller, Juliane Noack, Camilla Weitzel
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej