Marcin Nikiel - SMS Szczyrk, 28 września 2014

Sobotnia inauguracja żeńskiej Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Szczyrku była okazją do pozytywnego podsumowania wkładu SMS Sosnowiec w rozwój Polskiej Siatkówki i wskazania oczekiwań związanych z przeniesieniem placówki do Szczyrku. Mirosław Przedpełski, Prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej nie kryje, że to ważny element odbudowy pozycji, medalowej pozycji kobiecej reprezentacji na arenie międzynarodowej.

Sobotnia inauguracja żeńskiej Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Szczyrku była okazją do pozytywnego podsumowania wkładu SMS Sosnowiec w rozwój Polskiej Siatkówki i wskazania oczekiwań związanych z przeniesieniem placówki do Szczyrku. Mirosław Przedpełski, Prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej nie kryje, że to ważny element odbudowy pozycji, medalowej pozycji kobiecej reprezentacji na arenie międzynarodowej.

Mówi się głośno o nowym siatkarskim „rozdaniu”. Pamiętając o wszystkich dokonaniach SMS-u Sosnowiec nie sposób nie dostrzec jakości, na którą tu w Szczyrku postawiono.

Podnieśliśmy poprzeczkę, bo chcemy, aby powstała tu docelowo szkoła elitarna. Stąd pracować będą w Szkole Mistrzostwa Sportowego Polskiego Związku Piłki Siatkowej najlepsi z naszych trenerów. Będziemy dążyć do tego, by w Szczyrku wytworzyła się taka konkurencja, że każda z młodych siatkarek właśnie do naszej szkoły będzie chciała trafić. Cieszę się, że niezależnie od tej placówki, która rozpoczyna swoją działalność podnosi się poziom szkolenia w klubach. To wszystko odbywa się z nadrzędnym założeniem dobra naszej żeńskiej reprezentacji.

Ma Pan zapewne świadomość tego, że aby te zawodniczki stanowiły o sile reprezentacji potrzeba jednak sporo czasu?

Niewątpliwie potrwa to kilka lat, ale wierzę w Grzegorza Wagnera i koncepcję, która została przedstawiona. Jest tu fajny zestaw trenerski, świetna atmosfera do pracy i myślę, że wyniki przyjdą szybko. Całościowo, więc ten projekt wygląda ciekawie i mam takie przekonanie, że da nam wspólny sukces.

Szkoła to tylko jeden z elementów szerszego projektu?

Musimy dojść nie tylko do wypracowania odpowiedniej jakości szkolenia w SMS PZPS w Szczyrku, ale i przełożenia tego na rozgrywki ligowe. Dziewczyny, które z tej szkoły wyjdą muszą grać w ORLEN Lidze. Wolimy, żeby właśnie młode zawodniczki ogrywały się, a nie siedziały na ławce, bo sprowadzamy zbyt dużo siatkarek zagranicznych. Dokonują się już w naszej lidze takie zmiany, a miejsca umożliwiające grę utalentowanym siatkarkom nie były w żaden sposób blokowane. Mam tu na myśli choćby zamknięcie ligi. Nie ma groźby spadku ze względów tylko sportowych, więc można dawać szansę gry również siatkarskiej młodzieży. Nie zapominajmy o Szkolnych Ośrodkach Siatkarskich, które tysiącom dzieciaków umożliwiły uprawianie piłki siatkowej i stanowią taką bazę wyboru zawodniczek pod kątem naszej SMS.

Nie sposób nie odnieść się do warunków, które szkoła ma w Szczyrku. Właściwie chyba trudno wyobrazić sobie lepsze?

Rzeczywiście siatkówkę można tu na obiektach Centralnego Ośrodka Sportu w Szczyrku trenować w warunkach doskonałych. Hala może pomieścić trzy boiska, a powstaje przecież druga hala, jest basen, stadion, siłownia. Poza tym wspaniałe otoczenie i klimat, bliskość gór. Sam mam sentyment do Szczyrku. Tu przyjeżdżałem często jeszcze w czasach, gdy nie byłem prezesem PZPS i rozegrałem sporo meczów siatkarskich. Nauczyłem się też w Szczyrku jeździć na nartach. To kapitalne miejsce, w którym jest wszystko czego potrzeba, aby nawiązać do najlepszych czasów naszej siatkówki w wydaniu złotym. 

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej