Bartosz Tobieński, CM, fot. Piotr Sumara, 26 sierpnia 2017

Milan Katić: Wygrana z Estonią 3:2 to bardzo dobry wynik

Po wygranej z reprezentacją Polski, kadra Serbii pokonała również Estończyków, jednak dopiero po tie breaku.. – Przed tym spotkaniem Nikola powiedział: „musicie się skoncentrować na tym meczu, reprezentacja Estonii gra niesamowitą siatkówkę – przyznał po meczu Milan Katić.

pzps.pl: Czy po wygranej 3:0 z reprezentacją Polski, spodziewaliście się tak trudnej przeprawy z Estończykami?


Milan Katić (reprezentant Serbii): Tak, oczywiście. Mogłoby się wydawać, że po zwycięstwie z Polakami nie powinniśmy mieć większych problemów zresztą rywali w fazie grupowej. Prawdopodobnie podeszlibyśmy znacznie spokojniej do meczu z Estończykami, jednak przed tym spotkaniem Nikola powiedział „musicie się skoncentrować na tym meczu, reprezentacja Estonii gra niesamowitą siatkówkę.” To starcie potwierdziło słowa naszego trenera, nasi przeciwnicy zagrali wspaniale w obronie i ataku, uważam że wygrana z takim przeciwnikiem, nawet w pięciu setach, jest bardzo dobrym wynikiem i powinniśmy się z niego cieszyć.

Co zadecydowało o tym, że to jednak reprezentacja Serbii mogła się cieszyć ze zwycięstwa w meczu?

To naprawdę ciężko powiedzieć, zadecydowały detale. Jak już wspomniałem gra naszych przeciwników w defensywie jest niesamowita. Dla nas było to bardzo frustrujące, ponieważ z natury jesteśmy zespołem, który preferuje siłowe rozwiązania w ataku. Kiedy Estończycy wyciągali kolejne piłki w obronie, a potem dogrywali je do siatki i wyprowadzali ataki z kontry, byli bardzo trudni do pokonania. Na szczęście w końcówce udało nam się wywrzeć na nich wystarczająco dużą presję. Muszę też dodać, że publiczność była siódmym zawodnikiem reprezentacji Estonii, kibice byli wspaniali i czuło się to jak bardzo to nakręca naszych przeciwników.

Przed rozpoczęciem fazy grupowej murowanymi faworytami grupy byli Polacy i Serbowie. Czy patrząc na rozegrane już spotkania widzi pan inne możliwe zakończenie fazy grupowej?

Myślę, że dziś Polacy wygrają z Finami. Szczególnie po przegranej z nami powinni być rozdrażnieni i zdeterminowani. W ostatniej rundzie wszystko może się wydarzyć, my zagramy z Finami, którzy grają bardzo ciekawą i szybką siatkówkę, na pewno musimy przygotować się na równie trudny mecz jak ten z Estonią, a być może nawet trudniejszy.

W kolejnym sezonie zostanie pan w PlusLidze, jednak w barwach bełchatowskiej Skry. Czy jest pan zadowolony z tego transferu?

Tak, Skra Bełchatów to jeden z najlepszych klubów w Polsce, wierzę że będzie to udany  sezon i osiągniemy w nim bardzo wiele.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej