KP, montaż: Dariusz Cieszkowski, fot. FIVB, 30 marca 2022

Michał Bryl i Bartosz Łosiak mają potencjał (WIDEO)

Zmęczeni, ale zadowoleni z dobrze wykonanej pracy wrócili z Meksyku do Warszawy Michał Bryl i Bartosz Łosiak. Podróż zajęła około 35 godzin. W niedzielę w Rosarito zajęli czwarte miejsce w Beach ProTour Elite 16. W meczu o brązowe medale ulegli norweskiej parze Mol/Sorum 1:2. Kilka dni wcześniej sięgnęli po złote medale Beach ProTour Challenge w Tlaxcali. Były to pierwsze wspólne sukcesy tego duetu, utworzonego po szeregu roszad w kadrze Polski w siatkówce plażowej.

- Wszystko to dobrze wyglądało w obu turniejach. Oczywiście bardzo cieszymy się z tych wyników. Gra daje również powody do zadowolenia. Sezon zaczęliśmy naprawdę znakomicie. Start w Meksyku pokazał, że w naszym duecie jest potencjał - mówił zaraz po wyjściu z samolotu trener polskiej pary Grzegorz Klimek.

Grzegorz Klimek podkreślił, że "w Meksyku grano na wysokości 2400 metrów i nikt nie zagrywał z wyskoku." - Mogła się podobać nasza gra, szczególnie mógł zaimponować system blok-obrona. Były ze dwa trudne mecze w tych turniejach, ale cieszymy się, że daliśmy radę - powiedział polski szkoleniowiec.

- Czwarte miejsce to nie jest wynik, za którym przepadają sportowcy. Nas oczywiście bardziej cieszyłby medal. Ale mówi się trudno. Zabrakło cierpliwości, no i zaczęło dawać o sobie znać zmęczenie. Trzeba wyciągnąć wnioski oraz poprawić błędy - mówił Michał Bryl.

Polscy siatkarze plażowi wygrali z kilkoma duetami z czołówki światowej i co podkreśla polski szkoleniowiec zaliczają się do niej już na początku sezonu polski zawodnicy. - Ten sezon dopiero się rozpoczął. Zaczęliśmy z mocnego uderzenia. Przed nami jeszcze dużo grania z mistrzostwami świata, które będą najważniejszą imprezą sezonu 2022 - powiedział Bartosz Łosiak.

Patronem polskich par plażowych jest PKN ORLEN.

https://www.youtube.com/watch?v=pQ4IO1IukQw

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej